ZAGROŻENIA ZDROWIA NOWORODKÓW
Zadania i zakres działania Inspekcji Sanitarnej
Stan sanitarny szpitali w I kwartale 2002 roku
Rozporządzenie
Ministra Zdrowia z dnia 21 września 1992 r.
w
sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym
i
sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowotnej
Trzy noworodki urodzone w łódzkim szpitalu umarły po zakażeniu bakteriami Matki płakały dwa razy W ostatnim miesiącu zmarły trzy noworodki, które przyszły na świat w szpitalu im. Madurowicza w Łodzi. Dwaj chłopcy zmarli w szpitalu im. Madurowicza, a trzeci przed dwoma dniami w oddziale intensywnej terapii w szpitalu przy ul. Spornej. Kubuś, Krzyś i Marta urodzili się tego samego dnia w szpitalu im. Madurowicza. Matki płakały, gdy schodziły z porodówki. Były szczęśliwe, że ich dzieci są całe i zdrowe. Urodziły się trzy tygodnie wcześniej, niż było to zaplanowane, ale ich wzrost i waga ciała były bez zarzutu. Miały od 2650g do 2750g. Ich matki nie wiedziały, że za kilkadziesiąt godzin będą płakać z rozpaczy... ****** Po naszej wczorajszej informacji o zgonach noworodków w szpitalu Madurowicza sprawą zainteresował się sanepid i Prokuratura Rejonowa. Zdecydowano o zamknięciu oddziału patologii i noworodków, a sanepid kontroluje stan czystości szpitala, sprzętu i aparatury medycznej. Ciężarne, które znalazły się w oddziale porodowym, wypisują się z niego na własną prośbę. Wstrzymano przyjęcia do sali porodowej. Przeczytaj więcej w sobotnim wydaniu "Dziennika" "Superekspress", 30. listopada 2002r. Czemu dzieci zmarły? Łódzka prokuratura okręgowa po publikacji "Dziennika Łódzkiego" wszczęła w piątek czynności sprawdzające pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci noworodków w jednym ze szpitali w Łodzi. Łódź W piątek "Dziennik Łódzki" napisał, że troje noworodków, które w ubiegłym tygodniu urodziły się w łódzkim Szpitalu im. Madurowicza, zmarło z powodu zakażenia. Według gazety, do zakażenia doszło na skutek przeniesienia oddziału porodowego w inne miejsce, ponieważ sala porodowa była remontowana. Przedstawiciele szpitala zaprzeczają temu. ""Ekspress Ilustrowany"(Łódź), 30. listopada 2002r. Prokurator w szpitalu Od wczoraj w oddziałach położniczych łódzkich szpitali zakazano lub ograniczono odwiedziny. Przyczyną paniki jest nagła śmierć dwóch noworodków w szpitalu im. Madurowicza i jednego w szpitalu im. M. Konopnickiej przy ul. Spornej. Do „Madurowicza” wkroczył sanepid. Istnieje podejrzenie, że
zgon w tym
samym niemal czasie trzech noworodków spowodował panujący w szpitalu
brud. "Nasz Dziennik", 13. grudnia 2002r. Znaleźli bakterię W jednej z przebadanych przez łódzki sanepid próbek, pobranych ze Szpitala im. Madurowicza, w którym ponad dwa tygodnie temu doszło do niewyjaśnionej serii zgonów noworodków, znaleziono bakterię otoczkowca. - Zakażenie i śmierć noworodków urodzonych w Szpitalu im. Madurowicza w Łodzi to tylko przykry zbieg okoliczności - powiedział Waldemar Podhalicz, dyrektor wydziału zdrowia urzędu wojewódzkiego. Wczoraj o przyczynach śmiercionośnego zakażenia rozmawiali u wojewody w Łodzi lekarze, przedstawiciele sanepidu i urzędnicy odpowiedzialni za zdrowie. W ubiegłym tygodniu, po nagłej śmierci trzech noworodków,
które zmarły
na skutek zakażenia bakterią otoczkowca, do oddziałów łódzkiego
szpitala
położniczego wkroczył sanepid. Zachodziło podejrzenie, iż zakażenie
dzieci
nastąpiło wskutek obecności groźnej bakterii. Pobrano wymazy ze
sprzętów
i sal. Po pierwszych badaniach nie znaleziono bakcyla, który wywołał
zakażenie.
Przebadano wówczas 50 z 250 wymazów. W próbkach wykryto obecność
drobnoustrojów
saprofitycznych, takich jak gronkowiec. Dzisiaj mieliśmy poznać wyniki
pozostałych badań. Anna Surowiec, Łódź "Dziennik Łódzki", 17. grudnia 2002r. - Żeby dowieść prawdy, zgodzimy się na ekshumację zwłok dzieci - mówią matki zmarłych noworodków Wymazana śmierć W łódzkim szpitalu im. Konopnickiej przy ul. Spornej wyrzucono
wymazy
bakterii Klebsiella pneumoniae, pobrane od trójki zmarłych w
listopadzie
noworodków. W tej sytuacji konieczna będzie ekshumacja zwłok
dzieci. - Aby dowieść prawdy, zgodzimy się na ekshumację - powiedziała nam Ilona Jakubowska, matka jednego ze zmarłych noworodków. Decyzję o ekshumacji łódzka prokuratura ma podjąć w
najbliższych dniach. - Do naszego laboratorium przesłano szczepy pobrane od noworodków urodzonych w szpitalu im. Madurowicza. Po wyhodowaniu Klebsiella pneumoniae podjęliśmy leczenie dzieci i nie widzieliśmy potrzeby dalszego przechowywania tych szczepów. Próbek w laboratorium nie przechowuje się dłużej niż kilka dni - twierdzi Zbigniew Jankowski. O zakażeniu noworodków, które urodziły się w szpitalu Madurowicza, napisaliśmy po raz pierwszy 29 listopada. Przez dwa tygodnie Urząd Marszałkowski, władze Uniwersytetu Medycznego i dyrekcja szpitala im. Madurowicza dyskutowały z prasą, czy doszło do zakażenia okołoporodowego, czy wewnątrzszpitalnego. Nikt nie pomyślał o zabezpieczeniu wymazów. Nikt nie zaproponował matkom dodatkowych badań, wyjaśniających charakter zakażenia. - Należało przeprowadzić badania genetyczne, które jednoznacznie określają pochodzenie bakterii - mówi prof. Waleria Hryniewicz, kierownik Zakładu Zakażeń Szpitalnych w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego. - Od piątku czekałam na szczepy bakterii pobrane od łódzkich noworodków, utrzymywałam w gotowości pracowników laboratorium. Nie doczekałam się... Prokuratura Rejonowa Łódź Polesie przesłuchiwała wczoraj ordynatorów oddziału patologii noworodków w szpitalu im. Madurowicza, ordynatora oddziału intensywnej opieki medycznej szpitala im. Konopnickiej oraz matki trzech chłopców, którzy zmarli 21 i 26 listopada. - Pani prokurator była zaskoczona, że matki zakażonych dzieci przebywały w jednym boksie z noworodkami, że nie dostały białych fartuchów - mówi Ilona Jakubowska. - Opowiedziałam, że pielęgniarki opiekujące się naszymi dziećmi rzadko zakładały jednorazowe rękawiczki, że nie używały ich nawet przy podłączaniu aparatury do inkubatorów. Boleję nad tym, że aby uzyskać szczep bakterii, konieczna będzie ekshumacja zwłok mojego syna, a także synów Agnieszki Rozy i Edyty Goździk. Za wszelką cenę chcemy jednak dowieść prawdy. (jxb) "Nasz Dziennik", 19. grudnia 2002r. Rodzice czekają na wyjaśnienia Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej rektor Uniwersytetu Medycznego w Łodzi poinformował, że od ponad 2 tygodni pod przewodnictwem prof. Andrzeja Denysa z Katedry Mikrobiologii UM pracuje specjalny zespół, którego zadaniem jest ocena, w jakim stopniu Szpital im. Madurowicza jest zabezpieczony przed zakażeniami szpitalnymi. W konferencji uczestniczyli m.in. lekarze ze Szpitala im.
Madurowicza
i Szpitala im. Konopnickiej, w których zmarły dzieci, a także
mikrobiolodzy
i przedstawiciele sanepidu. Dziennikarze mieli poznać odpowiedź na
pytanie,
jak doszło do zakażenia, a w konsekwencji do śmierci noworodków w
Szpitalu
im. Madurowicza. Rektor prof. Andrzej Lewiński poinformował, że
kontrola
specjalnej komisji, jak i przeprowadzona inspekcja stacji
sanitarno-epidemiologicznej
nie wykazały żadnych uchybień w pracy szpitala ani w jego stanie
sanitarnym.
Dziennikarze obecni na konferencji oczekiwali odpowiedzi na pytanie,
czy
zakażenie groźną bakterią otoczkowca było wewnątrzszpitalne, czy
pochodziło
od matek. Wojewódzki konsultant ds. zakażeń stwierdził, że śmierć
dwojga
dzieci nastąpiła z pewnością w wyniku zakażenia okołoporodowego,
natomiast
tylko o jednym zgonie możemy z pewnością powiedzieć, że do zakażenia
doszło
w szpitalu. Po przeprowadzonych przez sanepid badaniach wykryto w
jednej
z pobranych próbek bakterię klebsiella pneumoniae. Jednak obecna na
wczorajszej
konferencji Urszula Jędrzejczyk, dyrektor powiatowej stacji sanepidu w
Łodzi, stwierdziła, iż nie ma związku pomiędzy infekcją, jaka wystąpiła
u dzieci, a stanem sanitarnym placówki. "Dziennik Łódzki", 21 grudnia 2002r. Po śmierci czterech noworodków w Łodzi Szpital zamknięty - sprawa otwarta Oddziały ginekologiczno-położnicze szpitala im. Madurowicza w Łodzi zostaną definitywnie zamknięte - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Taką decyzję podjął marszałek województwa łódzkiego, któremu podlega ta placówka. Zamknięcie tej części szpitala związane jest ze sprawą śmierci
czterech
noworodków, które urodziły się tu w październiku i listopadzie. U
dzieci
- przypomnijmy - stwierdzono infekcję wywołaną przez bakterie
Klebsiella
pneumoniae. Według dyrekcji szpitala i lekarzy, przyczyną śmierci
noworodków
było zakażenie okołoporodowe. Matki zmarłych dzieci uważają, że
zakażenie
spowodowały złe warunki sanitarne w oddziałach położniczych i patologii
noworodka. Porody w "Madurowiczu" odbywały się w prowizorycznych
warunkach
- od listopada 2001 r. trwa tu remont sali porodowej. "Express Ilustrowany", 21. grudnia 2002r. Kolejna matka oskarża "Madurowicza" Znane są już wyniki badań genetycznych bakterii dziecka zmarłego z powodu zakażenia klebsiellą pneumoniae. Badania przeprowadzono w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego w Warszawie. Potwierdziły, że niemowlę uległo zakażeniu wewnątrzszpitalnemu. Bakterie, które je zabiły i te, które znaleziono w szpitalu im. Madurowicza w Łodzi pochodzą z tego samego szczepu. Rodzice czwórki zmarłych dzieci - nie czekając na pozostałe wyniki - zwrócili się do prokuratury z żądaniem ustalenia winnych śmierci niemowląt. - Wystąpimy również przeciwko lekarzom z powództwa cywilnego, a do firmy ubezpieczeniowej szpitala o odszkodowanie - zapowiada Jarosław Dziedzic, ojciec dziecka, które zmarło na początku grudnia. W czwartek na wniosek prokuratury odbyła się ekshumacja trójki zakażonych niemowląt. W Zakładzie Medycyny Sądowej w Łodzi wykonano już sekcję zwłok dwojga dzieci. - Wszystkie pobrane od nich próbki również zostaną poddane badaniom genetycznym - mówi Sławomir Modliński, szef Prokuratury Łódź - Polesie. Jest prawdopodobne, że klebsiella była już w szpitalu im. Madurowicza znacznie wcześniej. Tak przynajmniej uważa Agnieszka Milewska ze Zgierza. Jej syn Piotruś zmarł na posocznicę 13 stycznia 2002 roku, w szóstym dniu od urodzenia. O tym, że przyczyną śmierci było zakażenie bakterią o nazwie klebsiella pani Agnieszka dowiedziała się w minioną środę, gdy odebrała ze szpitala dokumentację leczenia dziecka.- Piotruś przyszedł na świat przez przez cesarskie cięcie w ósmym miesiącu ciąży - opowiada matka. - Zapewniano, że dziecku nic nie grozi. O pogorszeniu zdrowia syna dowiedziałam się dopiero wtedy, gdy jego stan był krytyczny. Mój synek umierał dokładnie w takich samych okolicznościach, o jakich opowiadali rodzice w artykule "EI" - mówi pani Agnieszka. - Do dziś nie mogę sobie darować, że od razu nie poinformowałam o tym fakcie sanepidu i prokuratury. Być może wtedy nie doszłoby do tragedii. Jarosław Dziedzic złożył jeszcze jedno doniesienie do
prokuratury -
w sprawie swojej żony, której w trakcie cięcia cesarskiego lekarz
przeciął
jelito. Oskarża lekarzy o błąd w sztuce.- Żona po tym zabiegu dostała
zapalenia
otrzewnej, bardzo cierpiała, spędziła miesiąc w szpitalu i wciąż nie
może
wrócić do zdrowia - mówi Jarosław Dziedzic Katarzyna Dziedzic i jej
zmarły
z powodu zakażenia klebsiellą pneumoniae syn byli pacjentami szpitala
im.
Madurowicza.- Natychmiast po zabiegu mówiłam lekarzom, że boli mnie
brzuch,
ale oni twierdzili, że histeryzuję - opowiada Katarzyna Dziedzic. -
Płakałam
z bólu i puchłam coraz bardziej. Dopiero po 2 dniach chirurg
stwierdził,
że mam zapalenie otrzewnej. Kilka godzin później znów byłam na stole
operacyjnym.
Stan pacjentki poprawił się na krótko. Na żądanie męża Katarzyna
Dziedzic
została przewieziona na Oddział Chirurgii Ogólnej, Naczyniowej i
Medycyny
Ratunkowej w Szpitalu im. Kopernika w Łodzi. Dopiero tam
wyzdrowiała. "Nasz Dziennik", 21. grudnia 2002r. Sanepid kontroluje szpitale Jak informuje Główny Inspektorat Sanitarny (GIS), od trzech dni trwa kontrola na oddziałach noworodkowych na terenie całego kraju. Ma to bezpośredni związek z niewyjaśnioną dotąd przyczyną śmierci czterech noworodków w Szpitalu im. Madurowicza w Łodzi. Oprócz oddziałów noworodkowych skontrolowane zostaną wszystkie
oddziały
intensywnej terapii i inne, gdzie mogą się znajdować dziecinne
łóżeczka.
Wnioski z kontroli muszą być przekazane GIS do 20 stycznia. Jak dotąd
kontrolerzy
nie zgłosili żadnych uchybień. GIS deklaruje, że w przypadku
ewentualnego
ich wykrycia, zostaną podjęte decyzje o natychmiastowym usunięciu
zaniedbań,
które mogłyby zaważyć na zdrowiu czy życiu dzieci. Profilaktyka zakażeń szpitalnych "Express Ilustrowany", 23. grudnia 2002r. Szpital im. Madurowicza - do zamknięcia! Szpital im. Madurowicza, w którym przyszło na świat czworo
dzieci, zmarłych
później z powodu zakażenia groźną bakterią Klebsiella pneumoniae,
zostanie
zamknięty. W piątek wieczorem wstrzymano przyjęcia na oddziały
ginekologiczne
i intensywnej terapii... "Dziennik Łódzki", 24. grudnia 2002r. Kolejne dzieci zakażone Klebsiella pneumoniae w szpitalu im. Madurowicza Do łódzkiego szpitala im. Biegańskiego trafiły kolejne dwa
noworodki,
zakażone bakterią Klebsiella pneumoniae. Dzieci urodziły się w szpitalu
im. Madurowicza. "Dziennik Łódzki", 3. stycznia 2003r. Pochowane po raz drugi Na cmentarzach w Łodzi, Głownie i Zgierzu ekshumowano trzy
noworodki,
które zmarły w wyniku zakażenia bakterią Klebsiella pneumoniae. Po
przeprowadzeniu
w Łodzi sekcji zwłok ciała dzieci zostały powtórnie pochowane. Jak nas
poinformowano w Prokuraturze Rejonowej Łódź-Polesie, ostateczne wyniki
badań będą znane na przełomie stycznia i lutego. Prokuratura, która
wszczęła
śledztwo w tej sprawie, podjęła decyzję o ekshumacji ze względów
dowodowych.
Przed pogrzebami dzieci szpital przy ul. Spornej wyrzucił bowiem wymazy
bakterii, umożliwiające ustalenie źródła zakażenia (dyrekcja szpitala
tłumaczyła,
że nikt nie polecił zabezpieczenia próbek). Nie można więc było
jednoznacznie
ustalić, czy dzieci zaraziły się w szpitalu im.Madurowicza, jak
twierdzą
ich rodzice, czy też od matek, co sugerują lekarze. Odpowiedź na to
pytanie
mają dać badania histopatologiczne wycinków tkanek z wątrób oraz
trzustek
dzieci. Przypomnijmy: dwa noworodki zmarły 21 listopada w "Madurowiczu". Dwoje innych dzieci, urodzonych w tym szpitalu, zmarło później w szpitalu przy ul. Spornej. Wszystkie były zakażone bakterią Klebsiella pneumoniae. Troje dzieci urodzonych w szpitalu im. Madurowicza i zakażonych bakterią Klebsiella pneumoniae przebywa jeszcze w Instytucie Pediatrii przy Spornej. Ich stan jest już jednak dobry i nie wymaga przebywania w oddziale intensywnej terapii. - Zatrzymaliśmy te dzieci w szpitalu ze względu na inne
schorzenia,
ale bakteria, którą były zakażone, już nie zagraża ich życiu -
powiedział
nam Zbigniew Jankowski, dyrektor szpitala. Instytut Ginekologii i
Położnictwa
w "Madurowiczu" jest nadal zamknięty. W przyszłym tygodniu powiatowy
inspektor
sanitarny ma ogłosić wyniki tzw. prób czystościowych. Wtedy będzie
wiadomo,
czy szpital spełnia wymogi sanepidu i może być ponownie otwarty. Polska Agencja Prasowa, 15. stycznia 2003r. Nie udało się wyizolować bakterii u zmarłych noworodków W próbkach pobranych po ekshumacji zwłok trzech zmarłych noworodków urodzonych w szpitalu im. Madurowicza w Łodzi, u których stwierdzono zakażenie bakterią Klebsiella pneumoniae, nie udało się wyhodować szczepów tej bakterii do dalszych badań. Łódzka prokuratura otrzymała w środę wyniki badań mikrobiologicznych próbek, przeprowadzonych w Zakładzie Mikrobiologii Lekarskiej i Sanitarnej Uniwersytetu Medycznego. "W badanych próbach nie stwierdzono obecności bakterii Klebsiella pneumoniae. Oznacza to, że nie będzie możliwe badanie identyfikacyjne szczepów bakterii" - powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania. W przypadku znalezienia bakterii, próbki miały zostać przekazane Narodowemu Instytutowi Zdrowia Publicznego w Warszawie, który na zlecenie prokuratury prowadzi badania genetyczne mające wykazać, czy bakteria znaleziona w szpitalu jest taka sama, jak ta, którą znaleziono u noworodków. Ekshumacja i sekcja zwłok noworodków były konieczne, bowiem w szpitalu nie zachowały się wymazy pobrane od noworodków i prokuratura nie dysponowała materiałem do dalszych badań genetycznych. Wcześniejsze badania wykazały, że dzieci były zakażone bakterią. Kopania mówił, że matki trzech zmarłych noworodków zostały przebadane na obecność bakterii w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego w Warszawie, ale wyniki tych badań nie są jeszcze znane. W ramach śledztwa prokuratura przesłuchuje m.in. lekarzy i personel medyczny szpitala im. Madurowicza. W ubiegłym tygodniu prokuratura poinformowała, że badania genetyczne bakterii Klebsiella pneumoniae przeprowadzone przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego w Warszawie potwierdziły, iż bakterie znalezione w próbkach pobranych od kilkorga dzieci urodzonych w łódzkim szpitalu im. Madurowicza pochodzą z jednego źródła. Instytut badał próbki krwi pobrane od sześciorga noworodków, w tym jednego który zmarł, oraz trzy próbki pobranych ze szpitala im. Madurowicza i jedną ze szpitala przy ul. Spornej, gdzie leczone były dzieci zakażone bakterią. Zdaniem prokuratury, wyniki badań pozwoliły na stwierdzenie, że "bakterie wyhodowane we wszystkich próbkach posiadają cechy charakterystyczne dla szczepów występujących wewnątrz szpitali". Według prokuratury, w związku z tymi wynikami "za bardziej prawdopodobną należy uznać wersję, że doszło do zakażenia wewnątrzszpitalnego". Zakażenie bakterią Klebsiella pneumoniae stwierdzono w sumie u trzynaściorga dzieci urodzonych w szpitalu im. Madurowicza. W listopadzie i w grudniu zmarła czwórka zakażonych tą bakterią noworodków urodzonych w tej placówce. Śledztwo ma wyjaśnić, czy doszło do zakażenia wewnątrzszpitalnego, czy okołoporodowego. Rodzice zmarłych dzieci uważają, że zakażenie spowodowały złe warunki sanitarne w oddziałach położniczych i patologii noworodka. Po śmierci czterech noworodków w Łodzi Sanepid kontroluje wszystkie oddziały noworodkowe w kraju pod kątem możliwości zakażeń szpitalnych. Inspektorzy sanitarni kontrolują m.in. ogólny stan sanitarny oddziałów noworodkowych i intensywnej terapii oraz stosowanie procedur zapewniających ochronę przed szerzeniem się zakażeń. Polska Agencja Prasowa, 20. stycznia 2003r. Łódź: rośnie liczba przypadków dzieci zakażonych bakterią Wzrasta liczba przypadków dzieci zakażonych bakterią klebsiella pneumoniae, które urodziły się w 2002 r. w łódzkim szpitalu im. Madurowicza. Zakażenie bakterią stwierdzono już u 19 dzieci urodzonych w tym szpitalu - poinformowano PAP w prokuraturze. Wcześniej prokuratura informowała o 13 takich przypadkach. W listopadzie i w grudniu ubiegłego roku zmarła czwórka zakażonych bakterią noworodków urodzonych w tej placówce. "Do prokuratury dotarły informacje, że kolejne dzieci urodzone w szpitalu im. Madurowicza leczone były w innych szpitalach i stwierdzono u nich zakażenie bakterią. Prokuratura bada, czy w tych wszystkich przypadkach do zakażeń mogło dojść w szpitalu im. Madurowicza" - powiedział PAP w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania. Dodał, że do prokuratury trafiło kolejne doniesienie rodziców dziecka urodzonego w październiku ubiegłego roku w tym szpitalu. U dziecka, leczonego później na zapalenie płuc, stwierdzono obecność bakterii klebsiella pneumoniae. Śledztwo prowadzone przez prokuraturę ma wyjaśnić, czy doszło do zakażenia wewnątrzszpitalnego czy okołoporodowego. Rodzice zmarłych dzieci uważają, że zakażenie spowodowały złe warunki sanitarne w oddziałach położniczych i patologii noworodka. Według prokuratury, przeprowadzone przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego w Warszawie badania genetyczne bakterii znalezionych w próbkach pobranych od kilkorga dzieci urodzonych w szpitalu im. Madurowicza wykazały, że bakterie pochodzą z jednego źródła. Zdaniem prokuratury, wyniki tych badań pozwoliły na stwierdzenie, że bakterie posiadają cechy charakterystyczne dla szczepów występujących wewnątrz szpitali. "Dziennik Łódzki", 25 stycznia 2003r. Matki były czyste, czyli... Ilona Jakubowska, Katarzyna Dziedzic i Agnieszka Roza, matki
trzech
zmarłych noworodków, które urodziły się w październiku i listopadzie w
szpitalu im. Madurowicza, nie są nosicielkami bakterii Klebsiella
pneumoniae.
Taki jest wynik badań przeprowadzonych w Narodowym Instytucie Zdrowia
Publicznego
w Warszawie. Edyta Goździk, czwarta matka noworodka urodzonego w tymże
szpitalu, była przebadana w Łodzi. I u niej także nie stwierdzono tej
bakterii. "Superekspress", 25 stycznia 2003r. Znowu będą rodzić Po prawie dwumiesięcznej przerwie na oddziale ginekologiczno-położniczym łódzkiego Szpitala im. Madurowicza znów pojawiły się pacjentki. Oddział został zamknięty 2 grudnia po stwierdzeniu kilku przypadków zakażenia noworodków bakterią klebsiella pneumoniae. Czworo zarażonych dzieci zmarło. - Decyzję o wznowieniu przyjęć ciężarnych kobiet do naszego szpitala podjęliśmy po konsultacjach z sanepidem i urzędem marszałkowskim - zapewnia Wiesław Tyliński, zastępca dyrektora szpitala. Sprawą zakażeń i śmierci noworodków zajmuje się łódzka prokuratura. Z zebranych przez nią informacji wynika, że co najmniej 19 dzieci urodzonych w "Madurowiczu" zostało zakażonych groźną bakterią. Przeprowadzone w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego badania genetyczne wykazały, że bakterie, którymi zaraziły się dzieci, pochodzą z jednego źródła. Zdaniem prokuratury, można z dużym prawdopodobieństwem uznać więc, że do zakażenia doszło wewnątrz szpitala. - Przez te kilka tygodni, kiedy szpital stał pusty, przeprowadziliśmy dokładną dezynfekcję oddziałów - poinformował Wiesław Tyliński. - Przyszłe matki nie mają się czego obawiać. Wczoraj do Prokuratury Okręgowej w Łodzi dotarły wyniki badań przeprowadzonych u czterech mam zmarłych noworodków. - W żadnej z pobranych próbek nie stwierdzono obecności pałeczek bakterii - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Byłem pewien, że tak właśnie jest, że wszystkie dziewczyny były zdrowe - mówi nam Jarosław Dziedzic, ojciec jednego ze zmarłych dzieci. - Ale te badania były potrzebne. Na początku każda z matek była przekonana, że to jej wina, że to przez nią dziecko zaraziło się i zmarło. Badania zdjęły z nich odpowiedzialność za śmierć dzieci. Prokuratura nie komentuje decyzji o otwarciu Szpitala im. Madurowicza. Monika Marczyńska, Dariusz Koźlenko "Dziennik Łódzki", 7. października 2006r. Za zabójczy brak nadzoru w Madurowiczu odpowie dyrektor Jacek S., dyrektor łódzkiego szpitala im. Madurowicza, ginekolog, ma stanąć przed sądem oskarżony o spowodowanie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia noworodków. To finał bulwersującej tragedii - śmierci zakażonych groźną bakterią dzieci - którą "Dziennik Łódzki" opisał jako pierwszy. Prokuratura oskarża prof. Jacka S. o to, że w wyniku niedopełnienia przez niego obowiązków, z powodu złych warunków higienicznych panujących wówczas w szpitalu, zmarło 17 dzieci z 42 chorujących na posocznicę (sepsę - ogólnoustrojowe zakażenie całego organizmu), a kolejne 73 zostały zakażone bakteriami, m.in. Klebsiella pneumoniae. Dyrektorowi grozi kara do 12 lat więzienia. O tym, że w szpitalu im. Madurowicza doszło do śmierci trojga noworodków, "Dziennik Łódzki" napisał po raz pierwszy 29 listopada 2002 r. Kubuś, Krzyś i Marta przyszli na świat trzy tygodnie przed wyznaczonym terminem. Ważyły od 2650 do 2750 g, ale były prawidłowo rozwinięte i podjęły normalne czynności życiowe. Jednak już następnego dnia niemowlęta miały kłopoty z oddychaniem. Umieszczono je w inkubatorach. W szóstej dobie życia dzieci dostały wysokiej gorączki, wymiotowały krwią. Zmarły pod koniec listopada. Początkowo lekarze ze szpitala utrzymywali, że noworodki zostały zakażone przez matki. Jednak późniejsze badania bakteriologiczne tego nie potwierdziły. Do prokuratury zaczęli zgłaszać się inni rodzice, których dzieci przyszły na świat w szpitalu im. Madurowicza w owym fatalnym roku i chorowały bądź zmarły, jak podejrzewały ich matki, w wyniku zakażeń. Epidemia sepsy Prokuratura Rejonowa Łódź Polesie wszczęła śledztwo 4 grudnia 2002 roku. - Zaczęliśmy od sprawdzenia sygnałów, że wskutek zakażenia w szpitalu zmarło czworo dzieci - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Nie ukrywam, że z niedowierzaniem przyjęliśmy tę informację. Liczba zgonów wydawała się szokująca. Od początku uznaliśmy, że sprawa jest bardzo poważna. W "Madurowiczu" prokuratorzy wzięli pod lupę Instytut Ginekologii i Położnictwa, którego dyrektorem - podobnie jak całego szpitala - był Jacek S. Instytut składał się z dwóch oddziałów: położniczo-noworodkowego dla zdrowych dzieci z matkami oraz patologii noworodka i intensywnej terapii dla dzieci chorych. Na tym drugim oddziale, od jego założenia w grudniu 2001 roku do grudnia 2002 roku, sepsą zaraziły się 42 noworodki. 13 stycznia 2002 roku zmarł Piotruś M. Żył zaledwie pięć dni. Potem na sepsę zmarli: Igor S. (9 lutego), Zuzanna H. (3 marca), Kamil K. (18 kwietnia). Było jasne, że doszło do epidemii. Ogółem zmarło 17 noworodków. Ostatni z nich, Sebastian D., odszedł 9 grudnia 2002 roku. Jego rodzice zawiadomili prokuraturę o popełnieniu przestępstwa i zażądali, aby wyjaśnić przyczynę śmierci ich synka. - Stanowisko szpitala było takie, że dzieci zakaziły się od matek - przyznaje Krzysztof Kopania. - Postanowiliśmy przeprowadzić sekcję zwłok noworodków. Niektóre zostały już pochowane, dlatego zarządziliśmy przeprowadzenie ekshumacji. Badania wykazały, że czworo dzieci zmarło na sepsę i że ich matki nie były źródłem zakażenia. Prokuratorzy przesłuchali biegłego Pawła G., który stwierdził, że stan sanitarno-techniczny bloku porodowego był zły oraz zagrażał życiu i zdrowiu pacjentów. Przesłuchali też pielęgniarkę oddziałową, która już w marcu 2002 roku alarmowała o złym stanie technicznym. Jej uwagi dyrekcja wzięła pod uwagę i miesiąc później zaczął się remont oddziału porodowego, który na czas prac został zamknięty i przeniesiony do innej części szpitala. Według prokuratury, także ordynator Paweł K. wiele razy zwracał się do dyrektora Jacka S. o pieniądze na dodatkowy sprzęt i aparaturę medyczną dla oddziału patologii noworodka. W odpowiedzi słyszał, że zakupy zostaną dokonane, jak będą na nie pieniądze. Tych jednak stale brakowało, gdyż szpital był zadłużony. Od kontroli do kontroli Do akcji wkroczyli też eksperci Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego w Warszawie. Stwierdzili, że na oddziale patologii noworodka nie były przestrzegane procedury sanitarno-higieniczne i nie prowadzono właściwie dezynfekcji. Ustalenia te potwierdziły protokoły kontroli sanepidu w latach 2000-2002. Za każdym razem inspektorzy wykrywali zaniedbania sanitarne i wnioskowali o ukaranie winnych pracowników. Dyrektor stosował się do tych zaleceń, po czym do szpitala przychodzili kolejni kontrolerzy i wykrywali te same uchybienia. Stąd wniosek prokuratury, że dyrektor Jacek S. nie pilnował na bieżąco - do czego był zobowiązany - aby w placówce były przestrzegane standardy higieniczne. I jeszcze jedno. Otóż w ramach realizacji hasła, że szpital jest przyjazny matce i dziecku, można go było odwiedzać bez ograniczeń. Od gości wymagano jedynie, aby zakładali na buty ochraniacze. Według prokuratury, sytuacja taka nie chroniła pacjentów przed zagrożeniem z zewnątrz. Śledztwo w sprawie śmiertelnej posocznicy trwało aż cztery lata. Tak długo, gdyż trzeba było prześledzić historie choroby wszystkich dzieci urodzonych w "Madurowiczu", z których wiele trafiło do innych szpitali. Ponadto żmudne i czasochłonne okazały się badania i ekspertyzy przeprowadzane przez biegłych w Warszawie. Wreszcie powstał akt oskarżenia, w którym 59-letniemu Jackowi S. prokurator zarzucił, że jako dyrektor nie dopełnił swych obowiązków i sprowadził niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu osób, powodując zagrożenie epidemiologiczne i szerzenie się choroby zakaźnej - sepsy. Sytuacja ta spowodowała zgon 17 noworodków. Według prokuratury, Jacek S. nie zapewnił prawidłowej dezynfekcji, nie kontrolował stosowanych metod leczenia, nie nadzorował zgłaszania przypadków zachorowań na posocznicę do powiatowego inspektoratu sanitarnego oraz nie wprowadził zakładowego systemu badań, identyfikacji i rejestracji szczepów bakteryjnych w celu oceny stanu zakażenia pacjentów. W śledztwie Jacek S. nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi. Dlaczego oskarżono jedynie dyrektora szpitala? - Jacek S. był na bieżąco informowany o problemie z zakażonymi noworodkami i do niego należało podjęcie stosownych działań, których nie podjął - zaznacza Krzysztof Kopania. Czas na zmianę Mimo wielu prób nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami dyrekcji szpitala im. Madurowicza. Prof. Jacek S. oraz dyrektor ds. lecznictwa dr Wiesław Tyliński zostali wczoraj wezwani do Urzędu Marszałkowskiego, gdzie spotkali się z przedstawicielami zarządu województwa, który rozważa zmianę na stanowisku dyrektora szpitala. - Przed podjęciem decyzji zbadamy wszystkie okoliczności - mówi wicemarszałek województwa Stanisław Olas. - Skontaktujemy się z prokuraturą, bo obecnie o oskarżeniu wiemy tylko tyle, ile napisały gazety. Zapoznamy się z dokumentacją: to protokoły z siedemnastu posiedzeń komisji sanitarnej, wnioski, zalecenia. Sprawdzimy, czy polecenia służb sanitarnych były realizowane. Do zakażeń dochodzi przecież we wszystkich szpitalach, lekarze wiedzą, że nie da się ich uniknąć całkowicie. Trzeba też zbadać, w jakim stopniu dyrekcja jest za nie odpowiedzialna, ocenić, czy mogła zapobiec tej tragedii. Wątpliwości co do winy personelu szpitalnego i kierującego nim dyrektora Jacka S., nie mają natomiast opisane przez nas w 2002 r. cztery rodziny, których dzieci zmarły w wyniku zakażenia bakterią. W 2003 r. wniosły one pozwy do sądu, domagając się zadośćuczynienia w wysokości 100 tys. zł. - Trzy sprawy zakończyły się w ubiegłym roku ugodą, podpisaną na wniosek szpitala - mówi mecenas Katarzyna Ciesielska, reprezentująca rodziców zmarłych noworodków. - Czwarta jest w toku. Dla sądu najważniejszym argumentem obciążającym była opinia
biegłego,
znanego łódzkiego specjalisty chorób zakaźnych prof. Jana Kuydowicza,
która
jednoznacznie wskazała na odpowiedzialność personelu szpitala za
zakażenie
dzieci. Rodziny otrzymały po około 50 tys. zł odszkodowania. Wypłacono
je z funduszy szpitalnych, ponieważ polisa ubezpieczeniowa, którą
posiadał
szpital, nie obejmowała odpowiedzialności za przypadki zakażeń
wewnątrzszpitalnych. * * * * * Szpital im. Madurowicza funkcjonuje obecnie normalnie, wiele łodzianek bez wahania i bez obaw decyduje się urodzić tam swoje dziecko. Po tragicznych wydarzeniach sprzed niespełna czterech lat w szpitalu zwiększono reżim sanitarny. Agnieszka Grzelak, Wiesław Pierzchała - Dziennik
Łódzki |
Dwa noworodki zmarły po zakażeniu klebsiella pneumoniae na Śląsku Dwa noworodki zmarły w wyniku zakażenia w grudniu bakterią klebsiella pneumoniae na oddziale noworodkowym Kliniki Perinatologii i Ginekologii Śląskiej Akademii Medycznej w Zabrzu. Zakażenie tą samą bakterią było przyczyną śmierci czterech noworodków, urodzonych w szpitalu im. Madurowicza w Łodzi. Szef zabrzańskiej kliniki przyznaje, że dzieci były zakażone tą bakterią. Podkreśla jednak, że pierwotną przyczyną śmierci dzieci był fakt, iż były one wcześniakami. Noworodki te bardzo mało ważyły; jedno - ok. 500, a drugie - ok. 800 gramów. Zmarły mimo intensywnego leczenia. "To były krańcowo ciężkie przypadki. Głęboko współczuję rodzicom. Niestety, pierwotną przyczyną tych zdarzeń było głębokie wcześniactwo" - powiedział w środę PAP kierownik Kliniki Perinatologii i Ginekologii Śląskiej Akademii Medycznej prof. Kazimierz Kamiński. "Tylko 50 proc. wcześniaków ze skrajnie niską masą urodzeniową, czyli poniżej 1000 gramów, przeżywa. Rodzą się niezdolne do życia, a przyczyną przedwczesnego porodu jest często infekcja matki, przenoszona na dziecko" - dodał. W całym ubiegłym roku w zabrzańskiej klinice przyszło na świat ok. 1300 dzieci, z czego ok. 5 proc. ze skrajnie niską masą urodzeniową. "Cały czas monitorujemy sytuację epidemiologiczną na oddziale. Każdy przypadek śmierci noworodka jest szczegółowo analizowany. Nasz szpital jest bezpieczny" - podkreśla prof. Kamiński. Sanepid, który kontroluje wszystkie oddziały noworodkowe w
kraju pod
kątem możliwości zakażeń szpitalnych, nie ma jeszcze informacji o
zakażeniu
noworodków w Zabrzu. "Trybuna Śląska", 9. stycznia 2003r. Zabójcza bakteria Dwa noworodki zmarły na skutek zakażenia bakterią "klebsiella pneumoniae" na oddziale noworodkowym Kliniki Perinatologii i Ginekologii Śląskiej Akademii Medycznej w Zabrzu. Rodzice obu dziewczynek są przekonani, że śmierć ich pociech była następstwem zaniedbań higienicznych, jakich dopuścił się personel placówki. Tam było brudno... Znowu bakteria Dwa wcześniaki, które przyszły na świat pod
koniec ub.
roku w zabrzańskiej Klinice Perinatologii i Ginekologii i wkrótce potem
zmarły, były zakażone bakterią klebsiella pneumoniae. - Ale pierwotną
przyczyną
ich śmierci była niska masa urodzeniowa - twierdzi szef kliniki w
Zabrzu.
Gdyby urodziły się jako noworodki donoszone, ich układ odpornościowy
zwalczyłby
każdą infekcję - dodaje prof. Kamiński.
Zabrze
Sprawa stała się głośna po ostatnich wydarzeniach w Łodzi, gdzie niedawno w szpitalu im. Madurowicza w Łodzi zmarły cztery noworodki zakażone klebsiellą. Dwa zgony 5 listopada w zabrzańskiej klinice urodziło się dziecko-wcześniak (950 gramów) za pomocą cesarskiego cięcia. Dziewczynkę z objawami infekcji 13 listopada przewieziono do katowickiego szpitala. Tam zmarła. - W akcie wypisu ze szpitala i akcie zgonu mam napisane, że przyczyną pierwotną śmierci była zbyt niska masa urodzeniowa, a wtórną zakażenie bakterią klebsiella pneumoniae - mówi Alicja P., mieszkanka Bielska. - Jestem przekonana, że dziecko zaraziło się w szpitalu w Zabrzu. Podobny przypadek zgonu wcześniaka, u którego wykryto bakterię, zanotowano w październiku. Wcześniak miał 730 gramów. Żył niecały miesiąc. Kierownictwo zabrzańskiej kliniki przyznaje, że przyczyną śmierci obydwu noworodków było skrajne wcześniactwo. Były zakażone - Trzeba najpierw stwierdzić, dlaczego doszło u tych matek do wczesnego porodu w 26. i 27. tygodniu ciąży. Powodem była infekcja jaja płodowego, płodu i w konsekwencji urodziły się dzieci z krańcowo niską masą urodzeniową, cierpiące na niedojrzałość układu oddechowego i, przede wszystkim, odpornościowego - tłumaczy prof. Kazimierz Kamiński, kierownik Kliniki Perinatologii i Ginekologii ŚAM w Zabrzu. - Te noworodki już w ciele matki mogły być zakażone. A to że urodziły się jako wcześniaki już jest chorobą. Gdyby ważyły powyżej 2 kg, szanse na przeżycie byłyby duże. Każda bakteria dla takich dzieci poniżej 1000 g jest zagrożeniem: czy to będzie klebsiella, czy gronkowiec, czy paciorkowiec. To nie bakteria śmierci - Nie w klebsielli, a w przedwczesnych porodach, które najczęściej następują w wyniku zakażeń w organizmie matki, należy dopatrywać się śmierci noworodków - dodaje prof. Kamiński. - Ludzie oczekują od nas lekarzy, abyśmy utrzymali przy życiu noworodki o masie poniżej 1000 g, a nie doszukują się przyczyn w chorobach samych matek. Rozumiem żal obojga rodziców. Człowiek w bólu stara się znaleźć winnego. Ale nie można go szukać w mojej klinice. Przebieg ciąży u tych kobiet był patologiczny (stany zapalne układu moczowego, niewydolność szyjki macicy, nadciśnienie). Szpital w Zabrzu jest przez cały czas pod rutynową kontrolą epidemiologiczną. Rocznie lekarze odbierają tutaj 1300 porodów. To do Zabrza trafiają pacjentki zagrożone patologią ciąży z całego województwa. Gliwicki Sanepid w poniedziałek pobrał próbki ze
wszystkich oddziałów
noworodkowych zabrzańskich szpitali. Wyniki będą znane za ok. 10
dni. Aleksandra Ratajczak-Mańka
|
Skąd ta bakteria? Dolnośląski sanepid bada, czy w szpitalach nie ma śmiercionośnej klebsielli Rodzice Jasia Kiełkiewicza podejrzewają, że ich syn został zakażony bakterią klebsiella we wrocławskiej klinice przy ul. Chałubińskiego, w której się urodził. Badanie wykazało, że choruje na infekcję wywołaną właśnie tą bakterią, która spowodowała śmierć czwórki noworodków w Łodzi. - Kiedy żona wróciła z naszym synem do domu, cały czas był niespokojny, płakał, a lekarze przez kilka dni nie mogli ustalić diagnozy. W końcu pojechaliśmy z nim do szpitala im. Korczaka i okazało się, że ma masywną infekcję dróg moczowych wywołaną klebsiellą. Przez miesiąc podawano mu antybiotyk. Ale nadal jest chory - opowiada Dariusz Kiełkiewicz. Ma świadomość, że trudno byłoby mu wykazać, że syn został zakażony w szpitalu. - W Łodzi też próbowano wmówić matkom, że to nie jest wina szpitala, a dzieci zakażone zostały przez matki. I dopiero wnikliwe badanie wykazało, że bakterie wyhodowane zostały w szpitalu - mówi Dariusz Kiełkiewicz. Bakteria? - sztuczny problem Lekarze, z którymi rozmawialiśmy o tym przypadku, w większości reagowali irytacją, twierdząc, że zajmowanie się klebsiellą to nagonka na służbę zdrowia. Niektórzy z nich twierdzili, że nawet jeśli dziecko zostało zakażone, to nie jest to nic takiego i że to się może zdarzyć. Dziecko Dariusza Kiełkiewicza zaledwie parę dni było w domu, co jakiś czas trafia ponownie do szpitala, bo infekcja wywołana klebsiellą się nie cofa. Jan Korzeniewski, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego w klinice przy Chałubińskiego, w którym dziecko się urodziło, twierdzi, że u niego zagrożenia klebsiellą nie ma. - Piętnaście lat tu pracuję i nigdy o takim przypadku nie słyszałem - mówi. - Niech pani lepiej napisze, że nie mamy pensji od grudnia i że położna zarabia 600 złotych - dodaje. Nie był zainteresowany informacją o tym, kiedy i u którego dziecka stwierdzono klebsiellę. Natomiast doktor Wanda Poradowska-Jeszke, dyrektorka Dolnośląskiego Centrum Pediatrycznego im. Korczaka, do którego trafiło zakażone dziecko, powiedziała nam, że trudno ocenić, czy dziecko zostało zakażone w domu, czy w szpitalu. - Jeśli przyjęte zostało z domu, to dlaczego miałoby to być zakażenie szpitalne - mówi dyrektorka. Twierdzi, że obecnie w jej szpitalu nie ma dzieci leczonych na choroby wywołane klebsiellą. Dodała, że nawet jeśli taki przypadek jest, lekarz nie ma obowiązku powiadomienia o tym sanepidu. Zdaniem dyrektorki, sprawa klebsielli została nadmiernie rozdmuchana. - Szpitale mają inne problemy, pracujemy na dwudziestoletnim sprzęcie, mamy za małe stawki na dziecko - wylicza. Zatrudnić Anioła Stróża Jeszcze w tym tygodniu mają być znane wyniki kontroli, jakie sanepid przeprowadził w dolnośląskich szpitalach na oddziałach dla noworodków. Już wiadomo, że w Wałbrzychu zagrożenia klebsiellą nie stwierdzono. - Z rozmów z dyrektorem sanepidu wiem, że u nas jest wszystko w porządku - mówi Alicja Daleczko dyrektorka Specjalistycznego Szpitala Ginekologiczno-Położniczego. - Czekamy wprawdzie na oficjalne protokoły - informuje dyrektor Lech Niewiadomski. - Ale gdyby było coś nie w porządku, to już o tym wiedzielibyśmy. Dyrektorzy placówek dziecięcych są jednak ostrożniejsi w wypowiadaniu optymistycznych sądów. - Szpitale są otwarte dla zwiedzających, groźne bakterie mogą dostać się do szpitala także wraz z pacjentami - tłumaczy Alicja Daleczko. Również w legnickim Szpitalu Specjalistycznym nie stwierdzono żadnego zagrożenia bakteriologicznego. Ustaliliśmy także, że nie ma zagrożenia w szpitalach w Jeleniej Górze, Kowarach i Lubaniu. Na resztę wyników trzeba poczekać jeszcze parę dni. Doktor Urszula Drożdżyńska, kierowniczka działu epidemiologii
wrocławskiego
sanepidu przyznaje, że badania odzwierciedlają stan higieny w szpitalu
tylko w dniu, w którym pobrane zostały próbki do badania. Natomiast nie
da się na ich podstawie wykazać, czy w ostatnim czasie mogło dojść do
zakażeń.
Ponadto szpitale spodziewały się tej kontroli, więc mogły też
szczególnie
zadbać o czystość. Joanna Kuciel ********* Klebsiella pneumoniae Wolą wydawać na antybiotyki niż na środki czystości - Czy jednorazowa kontrola szpitali ma sens? - Lekarze, z którymi rozmawiałam, zachowują się, jakby problem
braku
higieny w polskich szpitalach nie istniał. - Lekarze jednak wydają się nie dostrzegać tego problemu, od
razu mówią
o braku pieniędzy. - I nie dba o czystość? - Niektórzy lekarze twierdzą, że problem klebsielli jest
wyolbrzymiony
i że przypadek, który opisuję, to nic takiego. - Ale bardzo trudno byłoby udowodnić, że dziecko zakażone
zostało w
szpitalu i dlatego lekarze mogą sprawę bagatelizować. "Słowo Polskie", 17. stycznia 2003r. Echa naszych publikacji W tekście „Na tropie bakterii”, opublikowanym we wczorajszym „Słowie”opisaliśmy przypadek noworodka zakażonego bakterią klebsiella. Rodzice dziecka podejrzewają, że ich syn został zakażony w szpitalu. O problemie zakażeń szpitalnych mówi się dopiero od niedawna i to raczej półgłosem. Lekarze wolą sprawę bagatelizować, tym bardziej, że najczęściej bardzo trudno udowodnić, że istotnie zakażenie nastąpiło w szpitalu. Zapraszamy Państwa do dyskusji na ten temat i opisywania swoich doświadczeń. Chętnie przedstawimy Państwa poglądy na temat przestrzegania higieny w szpitalach – interesują nas nie tylko przykłady negatywne, chętnie pokażemy szpitale, w których naprawdę dba się o higienę. Dziś przedstawiamy pierwszy list naszej Czytelniczki. Moja przyjaciółka w 2001 r. w maju urodziła ślicznego i zdrowego syna (cesarskie cięcie) we wrocławskim szpitalu na Brochowie, który ma nienaganną opinię i jest liderem w rankingach szpitali położniczych. Niedługo potem okazało się, że Kubuś cierpi na infekcję dróg moczowych. Kolejne antybiotyki nie pomagały, więc zrobiono posiew. Okazało się, że w wyniku tego badania wykryto bakterię E. coli. Jakiś wyjątkowo odporny szczep. Zdaniem lekarza rodzinnego nie ma możliwości, aby dziecko zaraziło się nią w warunkach domowych, najprawdopodobniej zakaziło się w szpitalu i następnie przez 15 miesięcy co jakiś czas zostawało poddawane kuracji antybiotykowej. To bardzo przykre, biorąc pod uwagę szkodliwość ciągłego podawania antybiotyku - ciągle tego samego, bo bakteria była wrażliwa jedynie na augmentin. Myślę, że najwyższy czas poddawać szpitale rutynowym kontrolom na obecność paskudnych bakterii. Szczególnie jeśli chodzi o zdrowie tych najdrobniejszych i najsłabszych pacjentów. Przecież do szpitala przychodzimy się leczyć, a nie zarażać. Sama leżałam 2 tygodnie na patologii ciąży w szpitalu
klinicznym we
Wrocławiu. Odwiedziny nie były zupełnie regulowane. Na sali było 16
osób,
do których przychodziły średnio 3 osoby dziennie, w różnych porach,
czasem
siedziały do 21. W normalnych, nieodkażonych ubraniach. Za ścianą była
sześcioosobowa sala dla matek z noworodkami. Tatusiowie, babcie,
ciocie.
Makabra. Polska Agencja Prasowa, 20. stycznia 2003r. Na Dolnym Śląsku nie ma zagrożenia klebsiellą pneumoniae Nie ma zagrożenia bakterią klebsiella pneumoniae na Dolnym Śląsku, gdzie skontrolowano 39 oddziałów dla noworodków i 13 oddziałów intensywnej terapii dla dzieci. Informację te przekazał dziennikarzom w poniedziałek Jerzy Banach, dyrektor Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej oraz Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny we Wrocławiu. "Kontrola została przeprowadzona na dolnośląskich oddziałach po doniesieniach prasowych, w których była mowa o zgonach noworodków z powodu zarażenia bakterią klebsiella pneumoniae na oddziałach noworodkowych w Łodzi. Kontrole prowadziliśmy od 20 grudnia do 10 stycznia" - powiedział Banach. Dodał, że po przeprowadzonej kontroli inspektorzy uznali, że poziom kontrolowanych jednostek medycznych w regionie jest "zadowalający". Banach przyznał, że w sześciu przypadkach wykryto klebsiellę pneumoniae ale były to pojedyncze przypadki niezagrażające noworodkom czy dzieciom nieco już starszym. "Klebsiellę wyizolowaliśmy z jednego fartucha oraz po pobraniu próbek z nosogardzieli u pięciu osób" - opowiadał Banach. Dyrektor nie chciał powiedzieć w jakich szpitalach wykryto tę bakterię, aby nie wzbudzać paniki. Dyrektor przyznał, że dyrektorzy placówek, w których wykryto bakterię, zostali o tym poinformowani w poufnych pismach. Zainfekowani pracownicy będą leczeni. "Słowo Polskie", 21. stycznia 2003r. Sanepid przeprowadził kontrolę sanitarną 39
oddziałów
dla noworodków i 13 oddziałów intensywnej terapii dla dzieci na całym
Dolnym
Śląsku. - Nie ma powodów do obaw - uspokaja Jerzy Banach, państwowy
wojewódzki
inspektor sanitarny.
Wrocław
Badania zarządzono po wykryciu bakterii Klebsielli w jednym z łódzkich szpitali. Pod lupę na Dolnym Śląsku wzięto kilkadziesiąt szpitali. Kontrole przeprowadzano od połowy grudnia do połowy stycznia. Wykryli bakterie U czterech badanych pracowników szpitali, którzy mają styczność z dziećmi poniżej drugiego roku życia, stwierdzono, że są oni nosicielami bakterii Klebsiella pneumoniae. U jednego z pracowników znaleziono tę bakterię na fartuchu. - Ale bez obaw. Bakterie te zostały przyniesione z zewnątrz. Bardzo łatwo je zniszczyć. Nie stanowią dużego zagrożenia - mówią pracownicy Sanepidu. - Poza tym to, że pracownicy szpitala są nosicielami, wcale nie znaczy, że muszą zarażać dzieci, którymi się zajmują. Wystarczy że będą przestrzegać zasad higieny. Na przykład nosić maseczki na ustach - mówi Banach Dyrekcje szpitali, w których znaleziono Klebsiellę zostali powiadomieni, którzy ich pracownicy są nosicielami. Pracownicy ci będą poddani leczeniu. - Po pewnym czasie przebadamy znów te osoby. Sprawdzimy czy nadal są nosicielami - mówi Urszula Drożdżyńska, kierownik epidemiologii stacji sanitarno-epidemiologicznej we Wrocławiu. Pracownicy Sanepidu nie chcieli zdradzić, w których szpitalach znaleziono Klebsiellę. - Nie chcemy siać paniki - tłumaczą. - Ludzie myślą o tej bakterii jak o bombie atomowej - dodają. - Poza tym obowiązuje nas tajemnica lekarska. Dlatego nie możemy tego powiedzieć - stwierdzają. Nie wlepili mandatów Wiele szpitali mieści się w przestarzałych budynkach. Dlatego też na 13 oddziałach noworodkowych i 6 intensywnej terapii dla dzieci na Dolnym Śląsku stwierdzono m.in. brak wydzielonych miejsc do mycia i dezynfekcji inkubatorów czy też do przechowywania brudnej bielizny. - Nie są to jednak zatrważające nieprawidłowości - zapewnia Jerzy Wrona, zastępca powiatowego inspektora sanitarnego. - Nie na tyle poważne, żeby komuś dawać mandat czy też stosować jakąś inną karę - dodaje. Lekarze i pracownicy Sanepidu uspokajają. - Liczba zgonów dzieci trafiających do szpitali na szczęście w naszym województwie spada - mówi Banach. - A najczęstszymi przyczynami zgonów dzieci, które nie skończyły dwóch lat, nie są zakażenia szpitalne ale np. wady wrodzone czy zaburzenia oddychania - mówi. Będą kontrolować Kontrolerzy Sanepidu twierdzą, że przeprowadzony przez nich "nalot" na szpitale nie był jednorazową kontrolą. - Przynajmniej cztery razy do roku kontrolujemy w ten sposób szpitale. Robimy to systematycznie i już niedługo znów przeprowadzimy podobne akcje - zapewnia Wrona. Robert Migdał
"Gazeta Wrocławska", 21. stycznia 2003r. Jest zagrożenie WROCŁAW Wojewódzka Stacja Sanitarno- Epidemiologiczna zakończyła kontrolę w oddziałach noworodkowych i intensywnej terapii dla dzieci w szpitalach Dolnego Śląska. Znaleziono sześciu nosicieli bakterii Klebsiella pneumoniae. W szpitalu im. Madurowicza w Łodzi zmarła czwórka noworodków. Przyczyną było zakażeń właśnie bakterią Klebsiella pneumoniae. Po ujawnieniu tych przypadków sanepid na Dolnym Śląsku zdecydował się skontrolować dolnośląskie placówki służby zdrowia. Od grudnia 2002 roku do stycznia tego roku skontrolowano 39 oddziałów dla noworodków i 13 oddziałów intensywnej terapii dla dzieci. Bakterie Klebsiella pneumoniae znaleziono w gardłach pięciu osób z personelu szpitalnego i na jednym z fartuchów szpitalnych, jednak Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna we Wrocławiu nie chce ujawnić, w którym szpitalu. - To tajemnica lekarska. Nie chcemy zaszkodzić żadnemu szpitalowi. Ich dyrektorzy w poufnych pismach zostaną powiadomieni o sytuacji. Zarażeni pracownicy pójdą na zwolnienie i będą leczeni - mówi Jerzy Banach, Wojewódzki Inspektor Sanitarny - Stan sanitarny skontrolowanych oddziałów dla noworodków i intensywnej terapii dla dzieci jest zadawalający- podsumował wynik kontroli Jerzy Banach. Jak się okazuje nawet 6 proc. społeczeństwa może być nosicielami bakterii Klebsiella pneumoniae. U ludzi zdrowych rzadko wywołuje ona chorobę, ale stanowi zagrożenie dla chorych przebywających w szpitalu (przede wszystkim dla noworodków) lub dla osób z niedoborami immunologicznymi. Agnieszka Gerard- Gierut |
Dwóch nosicieli klebsielli w szpitalach Warmii i Mazur Dwaj pracownicy szpitali w Elblągu i Iławie są nosicielami bakterii klebsiella pneumoniae - wynika z kontroli Sanepidu w 26 szpitalach woj. warmińsko-mazurskiego. Obu poddano natychmiastowemu leczeniu. Do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie dotarły we wtorek ostatnie wyniki kontroli przeprowadzonej na oddziałach noworodków w 26 szpitalach województwa. Raport w tej sprawie nie jest jeszcze gotowy, ale zastępca wojewódzkiego inspektora sanitarnego Feliks Jarocki przekazał PAP kilka jego ustaleń. Na jaw wyszło między innymi, że w szpitalach w Iławie oraz w Elblągu u dwóch pracowników wykryto nosicielstwo zabójczej dla noworodków bakterii klebsiella pneumoniae. "W zasadzie, jeśli są przestrzegane zasady higieny, to znaczy gdy personel często myje ręce, a sprzęt jest dezynfekowany, do zakażeń nie powinno dochodzić" - powiedział Jarocki. Według niego, wszystkie analizowane zgony noworodków nie wynikały z zakażeń bakterią. Jak dodał, stan sanitarny w szpitalach warmińsko-mazurskiego można ocenić na piątkę z minusem w terenie i na czwórkę w dużych placówkach medycznych. Kontrole w szpitalnych oddziałach noworodków w całym kraju Sanepid przeprowadza na zlecenie ministerstwa zdrowia po śmiertelnym zakażeniu klebsiellą pneumoniae czterech noworodków, urodzonych w szpitalu im. Madurowicza w Łodzi. Gazeta Olsztyńska, 15. stycznia 2003r. Bakteria znaleziona w szpitaluOgłoszono wyniki kontroli 26 szpitali w województwie. Drugiego nosiciela tej bakterii stwierdzono w szpitalu w Iławie. Obu poddano natychmiastowemu leczeniu. Kontrolą sanepidu objęto wszystkie szpitale w Polsce. Jak powiedział Feliks Jarocki, zastępca wojewódzkiego inspektora sanitarnego, wszystkie analizowane zgony noworodków nie wynikały z zakażeń bakterią. Dodał też, że stan sanitarny w szpitalach województwa warmińsko-mazurskiego można ocenić na piątkę z minusem w terenie i na czwórkę w dużych placówkach medycznych. Inspektor powiedział także, że jeżeli są przestrzegane zasady higieny - gdy personel często myje ręce, a sprzęt jest dezynfekowany - do zakażeń nie powinno dochodzić. Jeszcze wczoraj przed południem Teresa Goryszewska, kierownik
Oddziału
Epidemiologii Państwowej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej
w Elblągu twierdziła, że wyniki przeprowadzonej kontroli nie budziły
zastrzeżeń.
W szpitalach pobierano wymazy na oddziałach noworodków, oddziałach
dziecięcych
oraz intensywnej terapii. Pobierano wymazy ze sprzętu, mebli,
personelu,
matek z noworodkami i dziećmi nieco starszymi. Stwierdzono wprawdzie bakterie na odzieży matek, na rękach matek, na łóżeczkach, ale - jak stwierdziła wczoraj Teresa Goryszewska - nie były to bakterie patogenne, chorobotwórcze. Do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w
Olsztynie Kontrole w szpitalnych oddziałach noworodków w całym kraju sanepid przeprowadza na zlecenie ministerstwa zdrowia, po śmiertelnym zakażeniu klebsiellą pneumoniae czterech noworodków, urodzonych w szpitalu im. Madurowicza w Łodzi. Również w klinice w Zabrzu potwierdzono zgony dwóch noworodków, zarażonych tą bakterią. Dyrektorzy trzech elbląskich szpitali nie mieli jeszcze wczoraj oficjalnych wyników kontroli sanepidu. AT |
Polska Agencja Prasowa, 17. stycznia 2003r. Sanitariuszka z Suwałk nosicielką klebsielli pneumoniae Jeden przypadek klebsielli pneumoniae wykryli dotąd inspektorzy sanitarni w woj. podlaskim u sanitariuszki Szpitala Wojewódzkiego w Suwałkach - podał w piątek Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Białymstoku. Do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku dotarły w piątek wyniki kontroli przeprowadzonej na oddziałach noworodków w 20 szpitalach województwa. Inspektorzy wykryli jeden przypadek klebsielli. Kobieta natychmiast została skierowania na leczenie. "To dopiero początek analiz związku z bakteriami, jakie mogą doprowadzić do zagrożenia życia noworodków. Niestety w polskich szpitalach ukrywa się wiele przypadków i nie informuje odpowiednich służb a później dochodzi do tragedii" - powiedział PAP Stefan Kuroczycki, Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Białymstoku. Kontrole w szpitalnych oddziałach noworodków w całym kraju
Sanepid przeprowadza
na zlecenie ministerstwa zdrowia, po śmiertelnym zakażeniu klebsiellą
pneumoniae
czterech noworodków, urodzonych w szpitalu im. Madurowicza w Łodzi. |
z dnia 14 marca 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (Dz.U. z 2006 r. Nr 122, poz. 851, Nr 104, poz. 708, Nr
143, poz.
1032, Nr 170, poz. 1217, Nr 171, poz. 1225 i Nr 220, poz.
1600, z
2007 r. Nr 176, poz. 1238, z 2008 r. Nr 227, poz. 1505, Nr 234, poz.
1570, z 2009 r. Nr 18, poz. 97, Nr 20, poz. 106, Nr 92, poz. 753, Nr
157, poz. 1241) pełny ujednolicony
tekst w formacie html Rozdział 1 Zadania i zakres działania Inspekcji Sanitarnej Art. 1.
Inspekcja Sanitarna jest powołana do
realizacji
zadań z zakresu zdrowia publicznego, w szczególności poprzez
sprawowanie
nadzoru nad warunkami:
(...) 7)
higieniczno-sanitarnymi, jakie
powinien spełniać personel medyczny, sprzęt oraz pomieszczenia, w
których
są udzielane świadczenia zdrowotne UWAGA obowiązek wykonania zadania
określonego w pkt.
7) został nałożony Art. 2.
Wykonywanie
zadań określonych w art. 1 polega na sprawowaniu
zapobiegawczego i bieżącego nadzoru sanitarnego oraz prowadzeniu
działalności zapobiegawczej i przeciwepidemicznej w zakresie chorób
zakaźnych i innych chorób powodowanych warunkami środowiska, a także na
prowadzeniu działalności oświatowo-zdrowotnej. Art. 3.
Do
zakresu działania Państwowej Inspekcji Sanitarnej w dziedzinie
zapobiegawczego nadzoru sanitarnego należy w szczególności: (...)
2) uzgadnianie
dokumentacji projektowej pod względem wymagań higienicznych i
zdrowotnych dotyczących:
a) budowy oraz
zmiany sposobu użytkowania obiektów budowlanych,(...)
3)
uczestniczenie w dopuszczeniu do użytku obiektów budowlanych(...)
4)
inicjowanie przedsięwzięć oraz prac badawczych w dziedzinie
zapobiegania negatywnym wpływom czynników i zjawisk fizycznych,
chemicznych i biologicznych na zdrowie ludzi.
Rozdział 2 Organizacja
Państwowej Inspekcji Sanitarnej Art. 10.
1. Zadania Państwowej Inspekcji Sanitarnej
określone w rozdziale 1 wykonują następujące organy: (...) 2. Organy, wymienione w ust. 1, wykonują
zadania
Państwowej Inspekcji Sanitarnej zgodnie z kompetencjami określonymi w
ustawie i w przepisach odrębnych. Art. 12.
1. W rozumieniu Kodeksu postępowania
administracyjnego, w sprawach należących do zakresu zadań i kompetencji
Państwowej Inspekcji Sanitarnej, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej,
organem właściwym jest państwowy powiatowy lub państwowy graniczny
inspektor sanitarny, z zastrzeżeniem ust. 1a. Art. 12 a 1. Główny Inspektor Sanitarny w
przypadku
zagrożenia bezpieczeństwa sanitarnego w zakresie należącym do
właściwości Państwowej Inspekcji Sanitarnej ustala szczegółowe zasady
postępowania państwowych inspektorów sanitarnych. Rozdział
3
Uprawnienia Państwowej Inspekcji Sanitarnej Art. 23. 1. Państwowy Inspektor sanitarny jest
uprawniony do kontroli zgodności
budowanych obiektów z wymaganiami higienicznymi i zdrowotnymi,
określonymi w obowiązujących przepisach. Art. 25.
1. Państwowy inspektor
sanitarny
lub Główny Inspektor Sanitarny w związku z wykonywaną kontrolą ma prawo:1) wstępu na terenie miast i wsi do:
a) zakładów pracy oraz
wszystkich pomieszczeń i urządzeń wchodzących w ich skład,
b) obiektów użyteczności publicznej (...) oraz wszystkich pomieszczeń wchodzących w ich skład, (...)
d) obiektów będących w trakcie
budowy
2) żądania pisemnych lub ustnych informacji
oraz wzywania i przesłuchiwania osób,
3) żądania okazania dokumentów i udostępniania wszelkich danych, 4) pobierania próbek do badań laboratoryjnych. Art. 27.
1. W razie stwierdzenia naruszenia wymagań higienicznych i zdrowotnych, państwowy inspektor sanitarny nakazuje, w drodze decyzji, usunięcie w ustalonym terminie stwierdzonych uchybień. 2. Jeżeli naruszenie wymagań, o których mowa w ust. 1, spowodowało bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, państwowy inspektor sanitarny nakazuje unieruchomienie zakładu pracy lub jego części (stanowiska pracy, maszyny lub innego urządzenia), zamknięcie obiektu użyteczności publicznej, wyłączenie z eksploatacji środka transportu, wycofanie z obrotu środka spożywczego, przedmiotu użytku, materiału i wyrobu przeznaczonego do kontaktu z żywnością, kosmetyku lub innego wyrobu mogącego mieć wpływ na zdrowie ludzi albo podjęcie lub zaprzestanie innych działań; decyzje w tych sprawach podlegają natychmiastowemu wykonaniu. 2. Zgłoszenie sprzeciwu wstrzymuje dalsze działania w sprawach, o których mowa w ust. 1, do czasu wydania decyzji przez państwowego inspektora sanitarnego wyższego stopnia. Art. 31a.
1. Główny
Inspektor Sanitarny może podejmować wszelkie czynności
należące do zakresu działania państwowego inspektora sanitarnego,
jeżeli przemawiają za tym względy bezpieczeństwa sanitarnego. W tych
przypadkach Główny Inspektor Sanitarny staje się organem pierwszej
instancji. O podjęciu czynności Główny Inspektor Sanitarny zawiadamia
właściwego wojewodę lub starostę.2. Państwowy wojewódzki inspektor sanitarny może podejmować wszelkie czynności należące do zakresu działania państwowego powiatowego inspektora sanitarnego, jeżeli jest to wskazane ze względu na szczególną wagę lub zawiłość sprawy. W tych przypadkach państwowy inspektor sanitarny wyższego stopnia staje się organem pierwszej instancji. O podjęciu czynności państwowy wojewódzki inspektor sanitarny zawiadamia właściwego wojewodę lub starostę.
|
Sanepid skontroluje oddziały noworodkowe Sanepid skontroluje wszystkie oddziały noworodkowe oraz oddziały intensywnej terapii dla dzieci. Takie polecenie wydał główny inspektor sanitarny Andrzej Trybusz - poinformowała w piątek jego rzeczniczka Agnieszka Czarnecka. Trybusz nakazał kontrolę m.in. ze względu na zgony czterech noworodków, do których doszło w październiku i listopadzie w łódzkim szpitalu im. Madurowicza. Inspektorzy sanitarni skontrolują m.in. ogólny stan sanitarny oddziałów noworodkowych i intensywnej terapii, stosowanie procedur zapewniających ochronę przed szerzeniem się zakażeń, a także przeprowadzą tzw. wymazy czystościowe pomieszczeń i urządzeń oraz personelu - szczególnie z nosogardzieli, dłoni i fartuchów. Ponadto Trybusz zarządził dokonanie analizy epidemiologicznej przyczyn zgonów dzieci do lat dwóch. W Polsce jest ok. 450 oddziałów noworodkowych. Według Czarneckiej, kontrola będzie trwała ok. miesiąca. Przyczyną śmierci noworodków urodzonych w łódzkim szpitalu było zakażenie bakterią klebsiella pneumoniae. Mikrobiolog prof. Andrzej Denys poinformował w środę, że wstępne wyniki badań genetycznych tego drobnoustroju wskazują, że ma on wszystkie cechy bakterii "pochodzących ze środowiska szpitalnego". Zaznaczył, że za wcześnie jednak mówić na tej podstawie, że doszło do zakażenia wewnątrzszpitalnego. Łódzka prokuratura zbada czy doszło do błędów w sztuce
lekarskiej w
szpitalu im. Madurowicza przy porodzie dzieci, które zmarły w wyniku
zakażenia
bakterią Klebsiella pneumoniae. |
O ograniczeniu zakażeń noworodków Można ograniczyć zagrożenie zakażeniami noworodków, w tym zakażenia wewnątrzszpitalne - oceniła prof. Ewa Helwich z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, krajowy konsultant do spraw neonatologii (opieki medycznej nad dzieckiem od jego urodzenia do pełnego zakończenia okresu adaptacji do samodzielnego życia). Wcześniaki muszą jednak przebywać w szpitalu, by przeżyć - zaznaczyła. Helwich we wtorek na konferencji prasowej w Instytucie podała, że zakażenia wewnątrzszpitalne dotyczą przede wszystkim wcześniaków. Zakażeniu ulega tylko 0,3 do 1,7 proc. dzieci urodzonych w terminie, od 17 do 25 proc. noworodków, które muszą trafić na oddział intensywnej terapii, i ok. jednej trzeciej noworodków z bardzo małą masą ciała. Z badań przeprowadzonych w Polsce w 1998 i 1999 r. na całej populacji noworodków urodzonych przed 32 tygodniem ciąży lub poniżej 1500 g masy ciała wynika, że zakażenia wewnątrzszpitalne dotknęły jedną czwartą dzieci. W naszych szpitalach połowa zakażeń wewnątrzszpitalnych to te najtrudniejsze - bakteriami gram-ujemnymi - m.in. klebsiellą. Jedna trzecia zakażonych tymi szczepami bakterii wcześniaków umiera - podała profesor. Klebsiella i inne bakterie z jej grupy produkują enzymy, które rozkładają antybiotyki. Bakterie uodporniają się na nie w wyniku zbyt szerokiego stosowania antybiotyków, nawet gdy ich użycie nie jest konieczne - tłumaczą lekarze. Instytut przygotował publikację, która opisuje dokładnie wszystkie procedury zmniejszające ryzyko zakażenia. Również w internecie można znaleźć potrzebne wskazówki. Wśród nich - oprócz zachowania standardowych zasad higieny osób stykających się z noworodkiem - wymieniono nadmierne zatłoczenie oddziałów intensywnej terapii. W Warszawie brakuje 20 miejsc intensywnej terapii dla noworodków - podała Helwich. Profesor przypomniała, że do zachowania tych standardów potrzebne są pieniądze. Obecnie ryczałt to 7 tys. złotych na jedno dziecko. Według wyliczeń, środki wydawane na jedno leczone dziecko, które po urodzeniu ma wagę poniżej 1 kg, to ok. 20-30 tys. zł - podała Helwich.
|
Poniżej wielokrotnie łagodzone, zawieszane i uchylane (najnowszy wyczyn w tym zakresie z 15. lutego 2008r.) historyczne, pierwsze rozporządzenie służące ochronie zdrowia pacjentów i pracowników służby zdrowia, ale na koszt ofiar, w tym śmiertlenych i trwale okaleczonych, haniebnego stanu sanitarnego zakładów opieki zdrowotnej do dzisiaj nie wyegzekwowane z powodu indolencji, korupcji politycznej i braku etyki lekarskiej osób zarządzających państwową inspekcją sanitarną Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 21 września 1992 r. w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowotnej (Dz. U. z 1992 r., Nr 74, poz. 366
Na podstawie art. 9 ust. 2 ustawy z dnia
30 sierpnia
1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (Dz. U. Nr 91, poz. 408 i z 1992
r. Nr 63, poz. 315) zarządza się, co następuje: § 1.Pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowotnej lub części takiego zakładu powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym wymaganiom ogólnym określonym w załączniku nr 1 do rozporządzenia. § 2. 1. Pomieszczenia i urządzenia szpitala pod względem fachowym i sanitarnym powinny ponadto odpowiadać wymaganiom szczególnym określonym w załączniku nr 2 do rozporządzenia. 2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do innych niż szpital zakładów opieki zdrowotnej przeznaczonych dla osób potrzebujących całodobowych świadczeń zdrowotnych w odpowiednim stałym pomieszczeniu oraz do pozostałych zakładów opieki zdrowotnej, jeżeli zamierzają udzielać lub udzielają świadczeń zdrowotnych takiego samego rodzaju co działy lub oddziały szpitala. § 3. 1. Pomieszczenia i urządzenia przychodni lekarskiej (ośrodka zdrowia na wsi) pod względem fachowym i sanitarnym powinny ponadto odpowiadać wymaganiom szczególnym określonym w załączniku nr 3 do rozporządzenia. 2. Przepis ust. 1 stosuje się również do zakładów opieki zdrowotnej lub części takich zakładów o innych nazwach niż przychodnia (ośrodek zdrowia), jeżeli mają udzielać lub udzielają porad lekarskich (lekarsko-dentystycznych) ambulatoryjnie osobom przychodzącym. § 4. Pomieszczenia i urządzenia pracowni stomatologicznej (protetycznej, ortodontycznej) pod względem fachowym i sanitarnym powinny ponadto odpowiadać wymaganiom szczególnym określonym w załączniku nr 4 do rozporządzenia. § 5. Pomieszczenia i urządzenia centrum krwiodawstwa i krwiolecznictwa pod względem fachowym i sanitarnym powinny ponadto odpowiadać wymaganiom szczególnym określonym w załączniku nr 5 do rozporządzenia. § 6.1. Organ prowadzący rejestr zakładów opieki zdrowotnej może dokonać wpisu do rejestru zakładu prowadzącego działalność w dniu wejścia w życie rozporządzenia, który nie spełnia wymagań określonych w: 2) części I ust. 3-9, 12-16, 23, 25 pkt 3, ust. 26 i 28, części II ust. 2 i 7, części III ust. 2 i 3, części V ust. 3 i 4, części VI ust. 2, 3, 6 i 8, części VII ust. 5, 9, 10 i 13, części VIII ust. 1, 2, 4 i 8, części XI ust. 1, części XII ust. 1, części XIII ust. 1 i 6, części XIV ust. 1, 4, 9 i 11-13, części XV ust. 6, części XVI ust. 2, części XIX ust. 2, części XXI ust. 1, 7, 8 i 10, części XXII ust. 1 załącznika nr 2, 3) ust. 2, 3 pkt 5 i 6, ust. 4, 6 i 8 załącznika nr 3, 4) części I ust. 2 załącznika nr 5. 3. Odstępstwa od wymagań, o których mowa w ust. 1 i 2, nie mogą powodować zagrożenia dla zdrowia osób korzystających ze świadczeń zdrowotnych zakładu lub jego pracowników. 4. W przypadkach, o których mowa w ust. 1 i 2, zakład opieki zdrowotnej, składający wniosek o wpis do rejestru, jest obowiązany przedstawić program dostosowania zakładu do wymagań w terminie nie dłuższym niż dziesięć lat od dnia wpisania do rejestru. § 7. 1. Odrębne przepisy określają: 2) wymagania szczególne, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia pracowni rentgenowskich i izotopowych, 3) wymagania, jakim powinny odpowiadać urządzenia zakładu opieki zdrowotnej będące aparaturą i sprzętem medycznym w rozumieniu tych przepisów. § 8. Rozporządzenie wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Załączniki Załącznik nr 1 WYMAGANIA OGÓLNE, JAKIM POWINNY ODPOWIADAĆ POD WZGLĘDEM FACHOWYM I SANITARNYM POMIESZCZENIA I URZĄDZENIA ZAKŁADU OPIEKI ZDROWOTNEJ I. Wymagania ogólnoprzestrzenne 1. Zakład powinien stanowić samodzielny budynek lub może być zlokalizowany w budynku przeznaczonym również na inne cele przy zachowaniu izolacji pomieszczeń innych użytkowników budynku. 2. Powierzchnia każdego pomieszczenia powinna być dostosowana do zainstalowanych urządzeń, aparatury i sprzętu. 3. Pomieszczenia zakładu nie powinny znajdować się poniżej parteru. Dopuszcza się lokalizowanie pomieszczeń, z wyjątkiem pokoi chorych, poniżej parteru, pod warunkiem obniżenia otaczającego terenu 30 cm poniżej podłogi przyległych pomieszczeń, poprzez wykonanie skarpy o nachyleniu nie większym niż 45o. 4. Pomieszczenia, w tym również przestrzenie komunikacyjne, lokalizowane na tej samej kondygnacji, nie mogą znajdować się na różnych poziomach, wymagających zastosowania stopni lub pochylni wyrównawczych. 5. Pomieszczenia, w których wykonywane są świadczenia zdrowotne, oraz pomieszczenia administracyjne, magazynowe, zaplecza gospodarczego i technicznego, jeżeli wymagają tego względy technologiczne, powinny być wyposażone w punkty poboru wody ciepłej i zimnej. 6. Dla pracowników zakładu, z wyjątkiem pracowników administracyjnych, powinny być zorganizowane szatnie centralne. Należy urządzić odrębne szatnie dla pracowników kuchni, pralni, spalarni odpadów, warsztatów, zwierzętarni, obsługi zakładu patomorfologii (jeżeli jest zlokalizowany w osobnym budynku), oddziału zakaźno-obserwacyjnego oraz chorób płuc i gruźlicy. 7. Jeżeli w zakładzie nie została urządzona szatnia centralna podstawowa dla pracowników, powinny być zorganizowane szatnie podstawowe w komórkach organizacyjnych zakładu. 8. Wskaźnik powierzchni w szatniach podstawowych, o których mowa w ust. 6 i 7, powinien stanowić co najmniej 0,65 m2 na jednego pracownika w odniesieniu do ogólnej liczby pracowników zatrudnionych na wszystkich zmianach korzystających z danej szatni. 9. Dla pracowników spalarni odpadów, warsztatów, zwierzętarni, samodzielnych dezynfektorni, pracowników obsługi, wykonujących prace brudzące, oraz dla oddziałów zakaźno-obserwacyjnych, chorób płuc i gruźlicy należy urządzać szatnie odzieży roboczej o powierzchni co najmniej 0,50 m2 na osobę. Szatnie odzieży roboczej łączą się z szatniami podstawowymi poprzez węzeł sanitarny (szatnia przelotowa trzyczęściowa). 10. Przy szatniach podstawowych powinny być węzły sanitarne wyposażone w 1 umywalkę na 20 pracowników i 1 natrysk na 25 pracowników oraz co najmniej 1 ustęp. Węzły sanitarne, zlokalizowane przy szatniach dla pracowników, o których mowa w ust. 9, powinny być wyposażone w 1 umywalkę na 10 pracowników i 1 natrysk na 8 pracowników oraz co najmniej 1 ustęp. Podane wskaźniki dotyczą liczby pracowników na najliczniejszej zmianie. 11. Przy szatniach przeznaczonych na więcej niż 5 kobiet powinny znajdować się kabiny higieny osobistej. Szatnie z węzłami sanitarnymi, z wyłączeniem szatni przeznaczonych dla maksimum 20 osób i mających możliwość wietrzenia przez okno, powinny być wentylowane mechanicznie. 12. Ustępy powinny być urządzone odrębnie dla personelu i pacjentów oraz osobne dla mężczyzn i kobiet. 13. Dla ustalenia wielkości ustępów należy stosować następujące wskaźniki: dla pacjentów - 1 miska ustępowa na 20 mężczyzn, 1 miska ustępowa na 15 kobiet oraz dla personelu - 1 miska ustępowa na 35 mężczyzn, 1 pisuar na 35 mężczyzn, 1 miska ustępowa na 25 kobiet. Przedsionki ustępów muszą być wyposażone w umywalki w liczbie 1 umywalka na 4 miski ustępowe lub pisuary, lecz nie niższej niż 1 umywalka. 14. Jeżeli liczba pracowników na najliczniejszej zmianie nie przekracza 15, może być jeden ustęp wspólny dla mężczyzn i kobiet. 15. W zakładzie powinny być urządzone pokoje śniadaniowe o powierzchni, w przeliczeniu na pracownika najliczniejszej zmiany, 1,1 m2, nie mniejszej niż 10 m2. 16. W każdej jednostce organizacyjnej zakładu powinno znajdować się pomieszczenie (miejsce) przeznaczone do składowania bielizny czystej; w jednostkach, w których nie przewidziano osobnego pomieszczenia na brudownik, powinno być osobne pomieszczenie lub miejsce na składanie brudnej bielizny. 17. W każdym pomieszczeniu powinny być worki plastykowe lub wiadra przeznaczone do gromadzenia wszelkiego typu odpadów. 18. Spalarnia odpadów w szpitalu obsługuje również inne zakłady opieki zdrowotnej, zlokalizowane w rejonie obsługiwanym przez szpital. II. Wymagania dla niektórych pomieszczeń 1. Pomieszczenia śluzy szatniowej powinny odpowiadać wymaganiom określonym w części I ust. 8 i 9. 2. Pomieszczenia śluzy umywalkowo-fartuchowej powinny być wyposażone w zespoły wieszaków, umywalkę i suszarkę do rąk. 3. Kabina higieniczna służąca higienie osobistej powinna być wyposażona w umywalkę, bidet i miskę ustępową. 4. Składzik porządkowy jest pomieszczeniem przeznaczonym do przechowywania środków czystości. Powinien on być wyposażony w zlew zawieszony na wysokości 50 cm od podłogi. Co najmniej jeden taki składzik powinien znajdować się w każdej jednostce organizacyjnej zakładu. 5. Izolatka, stanowiąca zespół pomieszczeń przeznaczonych dla pobytu jednego pacjenta, składający się z pomieszczenia pobytu pacjenta (minimum 10,0 m2), węzła sanitarnego dostępnego z pomieszczenia pobytu oraz śluzy umywalkowo-fartuchowej między pomieszczeniem pobytu i ogólną drogą komunikacyjną, powinna mieć bezpośrednie wyjście na zewnątrz budynku. 6. Separatka, stanowiąca zespół pomieszczeń przeznaczonych dla jednego lub dwóch pacjentów, składa się z identycznych pomieszczeń jak izolatka, z tym że nie ma wyjścia na zewnątrz. 7. Filtr powinien być dostępny z zewnątrz budynku przez przedsionek-wózkarnię. Z filtru dostępna jest poczekalnia dla dzieci i izolatka. Ściany filtru powinny być przeszklone w sposób umożliwiający obserwację przedsionka wózkarni i izolatki. 8. Przy głównym holu wejściowym do zakładu należy urządzić szatnię dla okryć wierzchnich osób przychodzących, rejestrację, informację, ustępy oraz ewentualnie barek kawowy, kioski handlowe itp. pomieszczenia. 9. Poczekalnie pacjentów, bez względu na przyjęty system (zatokowy lub centralny), powinny umożliwiać łączność wzrokową z drzwiami pokoi badań lekarskich, dla których są przeznaczone. Wielkość poczekalni określa się przyjmując 5 pacjentów na 1 stanowisko pracy lekarza, na pokój zabiegowy lub inny oraz 1,5 m2 na 1 miejsce w poczekalni (bez powierzchni komunikacyjnej). 10. Punkt pobierania materiałów do analiz, wraz z boksem odbioru materiałów i wydawania wyników, jest częścią zakładów diagnostyki laboratoryjnej i mikrobiologicznej i powinien być łatwo dostępny dla pacjentów ambulatoryjnych. W związku z tym może znajdować się bezpośrednio przy zakładach lub w przychodni. 11. W działach związanych z żywieniem (np. kuchnia, bufet, stołówka, kawiarnia) pracownicy powinni mieć urządzony osobny ustęp, niedostępny dla innych osób. 12. W oddziałach i działach dostępnych dla pacjentów w wózkach inwalidzkich powinny być urządzone kabiny ustępowe przystosowane dla inwalidów. 13. Korytarze, na których przewiduje się ruch pacjentów w wózkach inwalidzkich, powinny zapewniać swobodny, dwukierunkowy ruch dla tych wózków. 14. Działy, w których mogą poruszać się osoby niepełnosprawne, powinny być wyposażone w urządzenia ułatwiające poruszanie się tych osób (np. pochwyty przyścienne wzdłuż korytarzy, w węzłach sanitarnych). III. Oświetlenie naturalne 1. Pomieszczenia przeznaczone na czasowy lub stały pobyt pacjentów i pracowników powinny mieć zapewniony bezpośredni dostęp światła dziennego oraz zapewnione wietrzenie naturalne. Wyjątek stanowią pomieszczenia, w których ze względu na przeznaczenie niewskazane jest oświetlenie światłem naturalnym, np. sale operacyjne, sale diagnostyki obrazowej, ciemnie i sale audio - wizualne. 2. Jeżeli orientacja okien pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi może powodować nadmierne ich naświetlenie lub przegrzewanie, powinny być zainstalowane urządzenia zabezpieczające przed ich przegrzewaniem. 3. Korytarze powinny mieć dwustronne czołowe oświetlenie naturalne oraz zapewnioną możliwość wietrzenia. Korytarz pozbawiony oświetlenia czołowego lub dłuższy niż 20,0 m przy oświetleniu czołowym jednostronnym oraz dłuższy niż 40,0 m przy oświetleniu czołowym dwustronnym powinien mieć boczne zatoki rozświetlające co 20,0 m. IV. Wymagania ogólnobudowlane 1. Wytrzymałość stropów powinna uwzględniać obciążenia wynikające z zainstalowania urządzeń i aparatury. Dotyczy to również dróg komunikacyjnych, po których mogą być transportowane te urządzenia. 2. W zakładzie powinna być zapewniona możliwość wprowadzania i wyprowadzania urządzeń wielkogabarytowych, przekraczających rozmiarami wymiary otworów okiennych i drzwiowych. 3. Podłogi powinny być wykonane z materiałów gładkich, trwałych, zmywalnych, nienasiąkliwych i odpornych na działanie środków dezynfekcyjnych. Nie jest dopuszczalne stosowanie podłóg drewnianych, z wyjątkiem sal kinezyterapii i pomieszczeń administracyjnych. Cokoły przy podłogach pomieszczeń lekarsko-zabiegowych oraz łóżkowych powinny być wykonane do wysokości co najmniej 10 cm z materiałów odpowiadających wymaganiom dla podłóg w tych pomieszczeniach. 4. Ściany pomieszczeń, z wyjątkiem pomieszczeń administracyjnych, powinny być łatwo zmywalne i umożliwiające dezynfekcję. W pomieszczeniach wymagających częstej dezynfekcji lub utrzymania aseptyki ściany na całej wysokości powinny być wyłożone płytkami z materiałów gładkich, trwałych, zmywalnych, nienasiąkliwych i odpornych na działanie środków dezynfekcyjnych. 5. Przy umywalkach i zlewozmywakach ściany powinny być wyłożone do wysokości co najmniej 1,60 m płytkami wykonanymi z materiałów o cechach wymienionych w ust. 4. 6. W pomieszczeniach wymagających podwyższonej aseptyki sufit podwieszony powinien być wykonany w sposób zapewniający szczelność powierzchni. Dotyczy to w szczególności oddziałów o charakterze infekcyjnym, pracowni mikrobiologicznych, sal operacyjnych, zabiegowych i porodowych, pokoi łóżkowych na oddziałach intensywnej opieki i reanimacji, pooperacyjnych, oparzeniowych, pomieszczeń przeznaczonych do pobierania i przerobu krwi w punktach i stacjach krwiodawstwa oraz pomieszczeń produkcyjnych kuchni, pralni, centralnej sterylizatorni, centralnej stacji przygotowania łóżek i dezynfektorni. 7. W każdym pomieszczeniu, z zastrzeżeniem ust. 8, powinien być indywidualny kanał wentylacji grawitacyjnej wyprowadzony ponad dach i zapewniający 1,5-krotną wymianę powietrza na godzinę. 8. Pomieszczenia o zwiększonych wymaganiach aseptyki, takie jak sale operacyjne, boksy jałowe, sterylizatornie, sale intensywnej opieki i reanimacji, nie mogą być wyposażone w kanał wentylacji grawitacyjnej. W pomieszczeniach tych należy instalować wentylacje określone w ust. 27 i 28 załącznika nr 2. 9. W pomieszczeniach o jednorodnym przeznaczeniu (np. pokoje łóżkowe, węzły sanitarne, pokoje zabiegowe) dopuszcza się, z wyłączeniem oddziałów zakaźno-obserwacyjnych oraz chorób płuc i gruźlicy, stosowanie zbiorczych komór w przestrzeni poddasza, zakończonych deflektorem, do których wprowadza się kanały wentylacji grawitacyjnej. 10. Okna w pomieszczeniach powinny być wyposażone w górne nawietrzaki. 11. Parapety podokienne powinny wystawać nie więcej niż 3 cm poza wykończone części pionowe muru podokiennego. W pomieszczeniach o podwyższonej aseptyce zamiast parapetów podokiennych wykończenie części poziomych muru podokiennego powinno być wykonane z płytek okładzinowych. 12. W zakładzie nie mogą być instalowane drzwi wahadłowe oraz obrotowe. V. Wymagania dotyczące instalacji 1. Zakłady powinny być wyposażone w instalacje: wodociągową, kanalizacyjną, ciepłej wody, grzewczą i elektryczną. 2. Instalacje powinny być wykonane jako kryte, chyba że przepisy określające warunki techniczne, jakim powinny odpowiadać obiekty budowlane, stanowią inaczej. 3. Pomieszczenia, które w trakcie użytkowania powinny być zmywane wodą bieżącą, należy wyposażyć we wpusty podłogowe oraz zawory ze złączką do węża. 4. Grzejniki powinny być zainstalowane nie niżej niż 12 cm od podłogi i nie bliżej niż 6 cm od lica ściany wykończonej, a w pomieszczeniach o podwyższonej aseptyce (np. sale zabiegowe, boksy jałowe, przygotowalnie płynów infuzyjnych, centralna sterylizatornia, sale pooparzeniowe itp.) - minimum 10 cm od lica ściany wykończonej. Grzejniki powinny być gładkie, łatwe do czyszczenia. Nie dopuszcza się instalowania grzejników z rur ożebrowanych oraz ogrzewania podłogowego i sufitowego. 5. Pomieszczenia o różnym poziomie wymagań sanitarnych nie mogą być łączone we wspólny układ wentylacji mechanicznej. 6. W pomieszczeniach i przestrzeniach komunikacyjnych, w których wymagane jest okresowe wyjaławianie powietrza, powinny być rozmieszczone stałe lub przenośne lampy bakteriobójcze. Załącznik nr 2 WYMAGANIA SZCZEGÓLNE, JAKIM POWINNY ODPOWIADAĆ POD WZGLĘDEM FACHOWYM I SANITARNYM POMIESZCZENIA I URZĄDZENIA SZPITALA I. Część ogólna 1. Szpital powinien być urządzony w osobnym budynku lub zespole budynków. 2. Wysokość budynku szpitala, z wyjątkiem szpitali istniejących w dniu wejścia w życie rozporządzenia, nie może przekraczać 9 kondygnacji naziemnych (parter + 8 pięter). 3. Budynek szpitala o wysokości powyżej 1 kondygnacji powinien być wyposażony co najmniej w 2 dźwigi umożliwiające transport pacjentów na wózkach lub łóżkach. 4. Pod budynkami powinna się znajdować się przestrzeń instalacyjna, przeznaczona do rozprowadzania instalacji. 5. Pomieszczenia działów i oddziałów szpitala, z wyjątkiem działów administracyjnego i socjalnego, nie mogą być przechodnie dla ruchu pacjentów, pracowników szpitala i innych osób. 6. Działy szpitalne obsługujące pacjentów stacjonarnych i ambulatoryjnych powinny być tak zlokalizowane, aby dostęp obu grup pacjentów odbywał się nie krzyżującymi się ciągami komunikacyjnymi. 7. Pokoje łóżkowe powinny umożliwiać ustawienie łóżek z dostępem z trzech stron (w tym z dwóch dłuższych). 8. Odstępy między łóżkami powinny wynosić minimum 70,0 cm, a od ściany zewnętrznej - minimum 80 cm. 9. Modularna szerokość pokoju łóżkowego powinna umożliwiać wyprowadzenie każdego łóżka bez konieczności przesuwania innych. 10. Węzły sanitarne na oddziałach łóżkowych mogą być zbiorowe dla odcinka pielęgniarskiego lub indywidualne przy pokojach. 11. Każdy pokój łóżkowy, niezależnie od sposobu rozwiązania węzłów sanitarnych (zbiorowe lub indywidualne), musi być wyposażony w umywalkę z ciepłą i zimną wodą. 12. Do ustalenia wielkości węzłów sanitarnych zbiorowych należy stosować wskaźniki podane w ust. 13 załącznika nr 1, a ponadto 1 kabina natryskowa powinna przypadać na 20 osób i 1 wanna na 35 osób. Węzły sanitarne indywidualne powinny składać się z kabiny natryskowej, miski ustępowej oraz umywalki. 13. Minimalna szerokość korytarza przeznaczonego do transportu pacjentów przewożonych na wózkach lub łóżkach powinna wynosić 2,4 m w świetle. Przy przewidywaniu wnęk przypokojowych lub w przypadku jednostronnego obudowania korytarzy pomieszczeniami minimalna szerokość może wynosić 2,0 m w świetle. 14. Minimalna szerokość korytarza w działach o podwyższonej intensywności ruchu wózków lub łóżek z pacjentami (zespół operacyjny, oddział pomocy doraźnej, przyjęć i wypisów, oddział anestezjologii i intensywnej opieki) powinna wynosić 3,0 m w świetle. 15. Minimalna szerokość łączników, tuneli podziemnych itp. dróg komunikacyjnych łączących wydzielone pawilony z zespołem głównym, po których odbywa się ruch wózków i innych urządzeń transportowych, powinna wynosić 3,0 m w świetle. 16. Szerokość drzwi, przez które może odbywać się ruch pacjentów na wózkach lub łóżkach, powinna wynosić co najmniej 110 cm, a sal operacyjnych - co najmniej 120 cm. W przypadku konieczności stosowania drzwi szerszych (np. sale rtg, drogi komunikacyjne) należy stosować drzwi półtoraskrzydłowe, z tym że część szersza powinna mieć co najmniej 110 cm. 17. Odcinek pielęgniarski powinien być wyposażony w poprzedzone przedsionkiem pomieszczenie brudownika z dostępem do oświetlenia naturalnego, służące do przechowywania i dezynfekowania kaczek i basenów, składowania brudnej bielizny i mycia cerat. 18. Dla pracowników oddziałów łóżkowych dopuszcza się urządzenie wspólnych pokoi śniadaniowych dostępnych z ogólnej przestrzeni komunikacyjnej, usytuowanych co najmniej na co drugiej kondygnacji budynku. 19. Zaleca się orientację okien pokoi łóżkowych południowo-wschodnią, z możliwością odchylenia do południowej. Dopuszcza się lokalizowanie niewielkiej liczby pokoi jedno- i dwułóżkowych (do 20% ogólnej liczby łóżek) po stronie północno-zachodniej. W przypadku orientowania pokoi łóżkowych w innym kierunku (szczególnie południowo - zachodnim i zachodnim) należy przewidywać odpowiednie zabezpieczenie przed ich przegrzewaniem. 20. W szpitalach obowiązuje maksymalnie możliwa hermetyzacja wózków. Szpital powinien być wyposażony w oddzielne wózki transportowe przeznaczone do przewożenia zwłok. Wózki służące do przewożenia pożywienia i brudnej bielizny powinny być szczelnie zamknięte. 21. W salach operacyjnych, salach na oddziałach anestezjologii i intensywnej opieki oraz pomieszczeniach, w których znajdują się urządzenia rentgenowskie wyposażone w aparaturę komputerową, powinny być stosowane wykładziny podłogowe antyelektrostatyczne. 22. W zakładach, w których stosowane są leki cytostatyczne, należy wydzielić pomieszczenie przeznaczone do ich przygotowywania, wyposażone w wentylację mechaniczną. 23. Szpital powinien mieć podstawowe i rezerwowe źródła zaopatrzenia w wodę. Źródłem podstawowym powinien być z reguły wodociąg komunalny, a źródłem rezerwowym - własne ujęcie wody. Woda z obydwu źródeł powinna przepływać przez zbiorniki retencyjne o pojemności uwzględniającej 8-godzinne zapotrzebowanie na wodę, sprzężone z hydrofornią. W razie braku geologicznych możliwości wykonania własnego ujęcia wody, szpital powinien być wyposażony w zbiorniki retencyjne o powiększonej pojemności, uwzględniającej 24-godzinne zaopatrzenie w wodę. 24. W zależności od wymagań technologicznych związanych z udzielanymi świadczeniami zdrowotnymi szpital powinien być wyposażony w odpowiednie instalacje wody specjalnie przygotowywanej, jak: wody schłodzonej, wody zmiękczonej i odgazowanej, wody obiegowej w basenie rehabilitacyjnym, wody zdemineralizowanej i innych. 25. W zależności od lokalnych warunków powinien być stosowany jeden z następujących sposobów zaopatrzenia w ciepło: 2) z własnej kotłowni zaspokajającej potrzeby technologiczne oraz zapotrzebowanie na rezerwę awaryjną; potrzeby grzewcze (c.o., c.w., wentylacja mechaniczna) - z sieci ciepłowniczej źródła zewnętrznego, 3) całość potrzeb zaspakajanych z obcych źródeł ciepła, jeżeli zapewniają one w sposób ciągły całkowitą dostawę energii cieplnej, a ich oddalenie nie przekracza 800 m od granicy działki szpitala. 27. W pomieszczeniach, w których konieczna jest zwiększona wymiana powietrza, powinna być zainstalowana wentylacja mechaniczna. W szczególności dotyczy to: boksów do prac jałowych, pracowni laboratoryjnych, recepturowych, sterylizatorni, dezynfektorni, pomieszczeń zabiegów hydro-, balneo- i kinezyterapeutycznych, sal dializ, sal selekcyjnych, zwierzętarni, szatni personelu, sal wykładowych i konferencyjnych, sal porodowych, zabiegowo-operacyjnych, gipsowych, endoskopii, sal rtg, ciemni i pracowni fotograficznych, pomieszczenia zakładu medycyny nuklearnej, sal elektro- i światłolecznictwa, pracowni stomatologicznych, kuchni, pralni. 28. Pomieszczenia sal: operacyjnych, oparzeniowych, intensywnej opieki, pooperacyjnych oraz bezpośrednie otoczenie sal operacyjnych powinny być klimatyzowane. Zaleca się również klimatyzowanie pokoi noworodków. 29. W pomieszczeniach wymagających wysokiego stopnia jałowości instalacja klimatyzacji lub wentylacji mechanicznej powinna zapewniać nawiew powietrza jałowego (filtry absolutne). Wymiana filtrów powinna odbywać się poza pomieszczeniami wentylowanymi. 30. W istniejących szpitalach dopuszcza się w pomieszczeniach, o których mowa w ust. 28, wentylację mechaniczną. 31. W salach operacyjnych nawiew powietrza powinien odbywać się górą, a wyciąg powietrza w 20% górą i w 80% dołem. Rozmieszczenie punktów nawiewu nie może powodować przepływu powietrza od strony głowy pacjenta przez pole operacyjne. 32. W pomieszczeniach oddziałów łóżkowych, w tym również w kuchniach oddziałowych, nie dopuszcza się instalacji gazu palnego. 33. W zależności od rodzaju wykonywanych świadczeń i zastosowanej aparatury medycznej w szpitalu powinny być instalacje chłodnicze oraz gazów medycznych, takich jak: tlenu, sprężonego powietrza, podtlenku azotu i innych, oraz instalacje próżni centralnej i instalacje elektryczne wraz ze związanymi z nimi urządzeniami zasilającymi. 34. Szpital powinien być zasilany w energię elektryczną z dwóch niezależnych źródeł energetyki zawodowej, a ponadto rezerwowo przez lokalne źródła energii, tj. agregaty prądotwórcze zapewniające minimum 30% mocy szczytowej, zlokalizowane poza budynkami przeznaczonymi na stały lub czasowy pobyt ludzi, oraz przetwornice tyrystorowe lub baterie akumulatorów. II. Oddział pomocy doraźnej, przyjęć i wypisów 1. Oddział powinien posiadać bezpośrednie wejście z zewnątrz, z podjazdem dla dwóch karetek pogotowia jednocześnie. 2. Wyładowanie chorego z karetki (lub samochodu) powinno odbywać się w pomieszczeniu zamkniętym, przelotowym dla ruchu karetek. 3. Zespół pomieszczeń oddziału powinien zapewniać: 2) wykonywanie zabiegów chirurgicznych wraz z ewentualnymi opatrunkami gipsowymi i niezbędnymi badaniami diagnostycznymi (rtg) w szpitalach, w których występują tego rodzaje specjalności, 3) przeprowadzenie badań związanych z przyjęciem pacjenta do szpitala, 4) rejestrację pacjentów, 5) wykonywanie czynności związanych z wypisami pacjentów. 5. (skreślony). 6. Rozwiązanie przestrzenne oddziału powinno zapewniać postępowy ruch pacjentów wewnątrz oddziału oraz do innych oddziałów zakładu. 7. Pomieszczenia (boksy) badań lekarskich oraz pomieszczenia diagnostyczne i zabiegowe powinny być dostępne dwustronnie od strony poczekalni i od strony ruchu wewnątrzoddziałowego. Z boksów badań lekarskich powinny być dostępne łazienki przyjęć z wyjściem na korytarz ruchu wewnątrzoddziałowego. 8. Jeżeli nie przewiduje się osobnego oddziału przyjęć i wypisów dla oddziału położnictwa, w ramach oddziału należy zapewnić osobne pomieszczenie (boks) dla kobiet ciężarnych. 9. W ramach oddziału powinna być urządzona izolatka do chwilowego przebywania chorych. 10. W skład oddziału powinny wchodzić magazyny depozytów przedmiotów osobistych pacjenta. 11. W przypadku gdy oddział jest również miejscem przyjmowania dzieci, co najmniej jedno pomieszczenie (boks) oraz łazienka muszą być wyposażone w sposób dostosowany do przyjmowania dziecka. III. Oddziały łóżkowe powtarzalne (zunifikowane) poza wymienionymi oddzielnie 1. Odcinek pielęgniarski maksymalnie może liczyć 35 łóżek. Oddział szpitalny może składać się nie więcej niż z trzech odcinków pielęgniarskich. 2. Rozwiązanie kuchenki oddziałowej zależy od przyjętego systemu dystrybucji posiłków (centralny lub oddziałowy). W przypadku systemu oddziałowego dystrybucji na oddziale kuchenka powinna umożliwiać rozdział dostarczonych posiłków (ewentualnie podgrzewanie) oraz zmywanie i przechowywanie naczyń stołowych. Na oddziale dermatologicznym należy przewidywać dwa pomieszczenia (kuchenkę i zmywalnię), połączone sterylizatorem przelotowym. 3. Powierzchnia pokoi łóżkowych powinna wynosić: 2) pokoju 2-łóżkowego minimum 14,0 m2, 3) pokoju 3-łóżkowego minimum 20,0 m2, 4) pokoju wielołóżkowego minimum 6,0 m2 na 1 łóżko. 1. Usytuowanie oddziału powinno zapewnić łatwą komunikację z zespołem operacyjnym, oddziałem doraźnej pomocy, izbą przyjęć oraz z wszystkimi oddziałami łóżkowymi. 2. Wejście na oddział powinno prowadzić przez śluzę podawczą do transportu chorych, będącą równocześnie śluzą umywalkowo-fartuchową dla pracowników. 3. Stanowisko nadzoru pielęgniarskiego powinno zapewniać bezpośredni kontakt wizualny z wszystkimi łóżkami, a zwłaszcza możliwość obserwacji twarzy chorego. 4. Na oddziale powinna być urządzona separatka, dostępna również bez konieczności wchodzenia na teren oddziału. 5. Liczba łóżek na oddziale powinna stanowić 2-5% ogólnej liczby łóżek w szpitalu. 6. Powierzchnia pokoi łóżkowych powinna wynosić: 2) sali wielołóżkowej minimum 18,0 m2 na 1 łóżko. 2) elektryczne urządzenie do ssania - 1 na 3 stanowiska intensywnej terapii, ale nie mniej niż 2 w oddziale, 3) stymulator zewnętrzny - 1 na 4 stanowiska intensywnej terapii, 4) urządzenie do pomiaru rzutu serca - 1 na 4 stanowiska intensywnej terapii, 5) aparat do hemodializy lub hemofiltracji maszynowej - 1 na oddział liczący co najmniej 8 stanowisk intensywnej terapii, jeżeli w szpitalu nie ma odcinka (stacji) dializ, 6) bronchofiberoskop - 1 na oddział, 7) aparat do monitorowania ciśnienia wewnątrzczaszkowego - 1 na oddział liczący co najmniej 6 stanowisk intensywnej terapii, 8) przyłóżkowy aparat rtg - 1 na oddział, 9) defibrylator z możliwością wykonania kardiowersji - 2 na oddział. 2) respirator z możliwością regulacji stężenia tlenu w zakresie 21-100%, 3) źródło tlenu, powietrza i próżni, 4) zestaw do intubacji i wentylacji (worek samorozprężalny), 5) sprzęt do szybkich oraz regulowanych przetoczeń płynów, w tym: 3 pompy strzykawkowe i 2 pompy infuzyjne, 6) kardiomonitor, 7) pulsoksymetr, 8) kapnograf, 9) aparat do automatycznego pomiaru ciśnienia krwi metodą nieinwazyjną, 10) urządzenie do monitorowania temperatury, 11) zestaw do pomiaru ośrodkowego ciśnienia żylnego, 12) fonendoskop. 2) aparat do znieczulenia ogólnego z respiratorem anestetycznym, 3) worek samorozprężalny i rurki ustno-gardłowe, 4) źródło tlenu, podtlenku azotu, powietrza i próżni, 5) urządzenie do ssania, 6) zestaw do intubacji dotchawicznej z rurkami intubacyjnymi i dwoma laryngoskopami, 7) defibrylator z możliwością wykonania kardiowersji - 1 na zespół połączonych ze sobą stanowisk znieczulenia lub wyodrębnioną salę operacyjną 8) wyciąg gazów anestetycznych, 9) zasilanie elektryczne z systemem awaryjnym, 10) znormalizowany stolik (wózek) anestezjologiczny, 11) źródło światła, 12) sprzęt do dożylnego podawania leków, 13) fonendoskop lub dla dzieci stetoskop przedsercowy, 14) aparat do pomiaru ciśnienia krwi, 15) termometr, 16) pulsoksymetr, 17) monitor stężenia tlenu w układzie anestetycznym z alarmem wartości granicznych, 18) kardiomonitor, 19) kapnograf, 20) monitor zwiotczenia mięśniowego - 1 na 2 stanowiska znieczulenia, 21) monitor gazów anestetycznych - 1 na 4 stanowiska znieczulenia, 22) aparat do automatycznego pomiaru ciśnienia krwi metodą nieinwazyjną, 23) sprzęt do inwazyjnego pomiaru ciśnienia krwi - 1 na 4 stanowiska znieczulenia. 2) alarm rozłączenia w układzie oddechowym, 3) urządzenie ciągłego pomiaru częstości oddychania, 4) urządzenie ciągłego pomiaru objętości oddechowych. 2) defibrylator z możliwością wykonania kardiowersji, 3) respirator z możliwością regulacji stężenia tlenu w zakresie 21-100% - co najmniej 1 na salę pooperacyjną (wybudzeń), 4) elektryczne urządzenie do odsysania - 1 na 3 stanowiska nadzoru pooperacyjnego. 2) aparat do pomiaru ciśnienia krwi, 3) monitor EKG, 4) pulsoksymetr, 5) termometr. 1. Odcinek może być jednostką samodzielną lub stanowić część oddziału nefrologicznego. Odcinek powinien mieć zapewniony łatwy dostęp z zewnątrz. 2. Odcinek powinien posiadać stację uzdatniania wody, położoną w pobliżu pokoi dializ. 3. Dla nosicieli wirusa HIV lub podejrzanych o nosicielstwo, a także chorych na AIDS, powinno być wydzielone osobne stanowisko dializ. 4. Powierzchnia pokoi dializ powinna wynosić (razem ze stanowiskiem nadzoru pielęgniarskiego): 2) pokoju 2-stanowiskowego minimum 28,0 m2, 3) pokoju wielostanowiskowego minimum 12,0 m2 na 1 stanowisko. 1. W ramach oddziału dziecięcego powinien być wydzielony pododdział dzieci młodszych (do 3 lat) oraz pododdział dzieci starszych (3-18 lat). 2. Oddział powinien być zlokalizowany na parterze lub na I piętrze budynku i w miarę możliwości połączony bezpośrednio z poradnią dla dzieci chorych, tak aby mogła ona pełnić funkcję izby przyjęć dla dzieci. 3. W pododdziale dzieci młodszych 10% łóżek powinno być przeznaczonych na separatki (z miejscem na łóżko matki), a pozostałe łóżka powinny znajdować się w pokojach o liczbie łóżek nie większej niż 4, zorganizowanych w zespoły 8-12-łóżkowe, wyposażone w śluzę wejściową z punktem pielęgniarskim. 4. Pokój dla dzieci młodszych powinien być wyposażony w zestaw urządzeń umożliwiających mycie i pielęgnację niemowląt. 5. Ścianki działowe pokoi łóżkowych od korytarza, a w pododdziale dzieci młodszych również ścianki między pokojami i punktem pielęgniarskim, powinny być przeszklone w sposób umożliwiający ciągłą obserwację dzieci. Do szklenia należy używać szkła hartowanego lub o takich samych właściwościach. 6. Kuchenka oddziałowa powinna składać się z pomieszczeń (kuchenki i zmywalni) połączonych przelotowym sterylizatorem. 7. Okna w pokojach, w których przebywają dzieci, powinny być oszklone od wewnątrz szkłem hartowanym. Okna, poza uchylnym wywietrznikiem górnym, powinny być zabezpieczone przed możliwością otworzenia ich przez dzieci. 8. Powierzchnie pokoi łóżkowych dla dzieci młodszych powinny wynosić: 2) pokoju 2-łóżkowego minimum 10,0 m2, 3) pokoju 3-łóżkowego minimum 14,0 m2, 4) pokoju 4-łóżkowego minimum 18,0 m2. 1. Oddział, w zależności od rodzaju, powinien dzielić się na: 2) patologii ciąży, 3) ginekologiczny aseptyczny, 4) położniczo-ginekologiczny septyczny (izolacyjny). 3. Wejście do pododdziału położniczego aseptycznego i położniczo-ginekologicznego septycznego powinno prowadzić przez śluzy umywalkowo-fartuchowe. 4. Pododdział położniczy aseptyczny powinien mieć bezpośrednie połączenie z zespołem porodowym, bez krzyżowania się z innymi drogami ruchu wewnątrzszpitalnego. 5. Pokoje łóżkowe w oddziale położniczym aseptycznym powinny być urządzone w systemie rooming-in (pokoje przeznaczone dla maksymalnie dwóch matek i dwóch noworodków z możliwością wstawienia trzeciego łóżeczka dla noworodka oraz sala przeznaczona dla noworodka bezpośrednio po porodzie) lub w systemie korespondencyjnym (między dwoma 3-łóżkowymi pokojami matek jest urządzony pokój noworodków na 7 łóżeczek). 6. W systemie rooming-in pokoje powinny być wyposażone w zestaw urządzeń umożliwiających mycie i pielęgnację niemowląt. 7. W systemie korespondencyjnym należy stosować przeszklenie ścianek działowych między pokojami matek a pokojem noworodków, zapewniające kontakt wzrokowy i równocześnie izolację dźwiękową. Pokój noworodków powinien być połączony drzwiami z pokojami matek i wyposażony w zestaw urządzeń do pielęgnacji noworodka. Wejście do pokoju noworodków od strony korytarza powinno prowadzić przez śluzę umywalkowo-fartuchową. 8. W pododdziale położniczym aseptycznym powinny być urządzone osobne pokoje noworodków obserwowanych (maksymalnie 6 półboksów) oraz pokoje wcześniaków. 9. Powierzchnie pokoi łóżkowych powinny wynosić: b) pokoju 2-łóżkowego minimum 20,0 m2, b) pokoju 7-łóżkowego noworodków minimum 20,0 m2, b) pokoju noworodków obserwowanych minimum 5,0 m2 na 1 łóżko. 11. W pododdziale położniczym septycznym pokoje łóżkowe powinno się przewidywać jak na oddziałach powtarzalnych (zunifikowanych). 12. W pododdziale septycznym powinien być zorganizowany zespół porodowy septyczny (minimum 2 sale jednostanowiskowe). 13. Kuchenka oddziałowa powinna składać się z dwóch pomieszczeń (kuchenki i zmywalni), połączonych przelotowym sterylizatorem. 14. W łazienkach pododdziałów położniczych nie dopuszcza się stosowania wanien. VIII. Oddział zakaźno-obserwacyjny 1. Oddział powinien być zlokalizowany w wydzielonym pawilonie, z zachowaniem 30,0 m strefy izolacyjnej. 2. Pawilon może się łączyć podziemnym tunelem z innymi budynkami szpitala (budynek główny, kuchnia, pralnia, budynek patomorfologii), pod warunkiem zastosowania zespołu śluz dla ludzi i zaopatrzenia między korytarzem pawilonu a korytarzem ogólnodostępnym w ruchu wewnątrzszpitalnym. 3. Oddział powinien mieć własną izbę przyjęć i zespół diagnostyczno-terapeutyczny oraz ewentualnie stację przygotowania łóżek. 4. Poradnie chorób zakaźnych powinny być usytuowane w bezpośrednim sąsiedztwie oddziału. 5. Kuchenka oddziałowa powinna składać się z dwóch pomieszczeń (kuchenki i zmywalni) połączonych przelotowym sterylizatorem. Zmywalnia powinna być wyposażona w urządzenie do niszczenia odpadów pokonsumpcyjnych. 6. Odcinek obserwacyjny składa się z pokoi 1-łóżkowych z osobnymi wejściami z zewnątrz budynku (izolatek). 7. Wszystkie pokoje łóżkowe powinny mieć wejściowe śluzy umywalkowo-fartuchowe od strony korytarza oraz kabiny sanitarnohigieniczne z natryskami i wyparzaczem basenów, dostępne bezpośrednio z pokoju. 8. Oddział powinien być wyposażony w urządzenia audiowizualne, umożliwiające kontakt chorego z odwiedzającym. IX. Oddział chorób płuc i gruźlicy 1. Oddział powinien być zlokalizowany w osobnym pawilonie lub w wydzielonym skrzydle budynku szpitala, mającym zapewniony bezpośredni dostęp z zewnątrz. 2. Do oddziału stosuje się odpowiednio wymagania dotyczące oddziału zakaźno-obserwacyjnego, określone w części VIII ust. 2-5. X. Oddział psychiatryczny 1. Oddział powinien być zlokalizowany w wydzielonym pawilonie o maksymalnej wysokości dwóch kondygnacji naziemnych. Pawilon powinien mieć wydzielony teren, przeznaczony do terapii zajęciowej pacjentów. Powyższe nie dotyczy oddziałów psychiatrycznych istniejących w dniu wejścia w życie rozporządzenia. 2. W ramach oddziału powinny być wydzielone odcinek obserwacyjno-diagnostyczny oraz odcinki terapeutyczno-rehabilitacyjne. 3. Oddział powinien mieć osobną izbę przyjęć. 4. Okna w pokojach, w których przebywają pacjenci, powinny być oszklone od wewnątrz szkłem hartowanym. Okna, poza uchylnym górnym wywietrznikiem, powinny być zabezpieczone przed możliwością otworzenia przez pacjentów. XI. Zakład diagnostyki laboratoryjnej 1. Pracownia pobierania prób oraz pokój wydawania wyników powinny być łatwo dostępne dla pacjentów przychodzących z zewnątrz, w sposób uniemożliwiający ich przedostawanie się do innych pomieszczeń zakładu. 2. Zaleca się pracownię zunifikowaną, opartą o typową jednostkę, składającą się z dwóch pokoi laboratoryjnych i umieszczonych między nimi boksem pracy cichej (z oknem) i boksem aparaturowym (od strony korytarza). 3. Drzwi pomieszczeń laboratoryjnych powinny być otwierane na zewnątrz i w kierunku drogi ewakuacyjnej. XII. Zakład (pracownia) diagnostyki mikrobiologicznej 1. Zakład powinien przylegać do zakładu diagnostyki laboratoryjnej (dostarczanie materiału do badań). 2. Szpital może korzystać z pracowni diagnostyki mikrobiologicznej zlokalizowanej w innym zakładzie opieki zdrowotnej. 3. Dojście pracowników do zakładu powinno odbywać się przez śluzę szatniową. 4. W zakładzie powinna być urządzona sterylizatornia do wyjaławiania podłoży, niszczenia kultur bakteryjnych i sterylizacji szkła. Sterylizatornia powinna być połączona bezpośrednio ze zmywalnią. XIII. Zakład patomorfologii 1. Zakład patomorfologii może być zlokalizowany w osobnym budynku lub w budynku głównym szpitala. 2. Zakład powinien składać się z części sekcyjnej dostępnej przez śluzę szatniową oraz części zawierającej laboratorium, pomieszczenia administracyjno-socjalne i salę wydawania zwłok. 3. Zaleca się dojazd wózków ze zwłokami wewnętrznym korytarzem lub tunelem podziemnym. 4. Do zakładu powinny prowadzić osobne wejścia dla personelu, przywożonych zwłok oraz rodziny zmarłego i wydawania zwłok. 5. Jeżeli zakład znajduje się w osobnym budynku, należy urządzić osobną szatnię z węzłem sanitarnym dla pracowników. 6. Dojazd do sali wydawania zwłok nie może być widoczny z okien oddziałów łóżkowych, przychodni i innych części szpitala dostępnych dla pacjentów. XIV. Zespół operacyjny 1. Pacjenci dostarczani są do zespołu operacyjnego przez śluzę dla wózków, a pracownicy przechodzą przez śluzy szatniowe. Dla dostarczanych do zespołu czystych materiałów powinna być urządzona śluza materiałowa, która jest również wykorzystywana do krótkotrwałego przechowywania materiałów. 2. W obrębie zespołu powinna być zachowana zasada rozdziału ruchu czystego, tj. pracowników i pacjentów, czystego materiału od brudnego, tj, materiału zużytego, brudnych narzędzi, brudnej bielizny, odpadów pooperacyjnych. 3. Narzędzia użyte do operacji podlegają myciu i wstępnej dezynfekcji płynowej w obrębie części brudnej zespołu operacyjnego. 4. Zużyty materiał operacyjny oraz użyte narzędzia powinny być usuwane wydzielonym dźwigiem. 5. Pracownicy powinni wchodzić do sal operacyjnych przez pomieszczenie przygotowawcze dla personelu, a pacjenci przez pokój przygotowania chorego. 6. Sala operacyjna powinna mieć połączenie bezpośrednie z częścią brudną zespołu dla usuwania zużytego materiału. 7. W zespole powinny być wydzielone strefy sal operacyjnych brudnych, czystych i sal o wysokiej aseptyce. 8. W skład zespołu powinny wchodzić podręczna sterylizatornia i pomieszczenie przewoźnego rtg. 9. W zespole należy urządzać salę pooperacyjną według wskaźnika 1-1,5 łóżka na 1 stół operacyjny. 10. Dla pracowników powinny być urządzone pokoje wypoczynkowe. 11. Na każde 40-50 łóżek zabiegowych w szpitalu powinna przypadać co najmniej 1 sala operacyjna. 12. Powierzchnia sali operacyjnej powinna wynosić minimum 35,0 m2. 13. Wysokość sal operacyjnych w świetle powinna wynosić co najmniej 3,30 m. XV. Zespół porodowy aseptyczny 1. Zespół powinien być zlokalizowany w bezpośrednim sąsiedztwie pododdziału położnictwa aseptycznego. 2. Zespół powinien być połączony z oddziałem pomocy doraźnej, przyjęć i wypisów drogą oddzieloną od innych ruchów wewnątrzszpitalnych. Przed wejściem do zespołu powinien być urządzony pokój przygotowawczy. 3. Zespół powinien być urządzony w sposób zapewniający postępowy ciąg funkcji, tj. pokój badań, pokój przygotowawczy, pokój przedporodowy, sala porodowa itd. 4. Pracownicy powinni wchodzić do zespołu przez śluzę umywalkowo-fartuchową. 5. Sale porodowe mogą być urządzone jako jedno- lub wielostanowiskowe. Bezpośrednio przy sali porodowej należy urządzić stanowisko pierwszej pielęgnacji noworodka i lożę położnej. 6. Na każde 10 łóżek pododdziału położniczego aseptycznego należy urządzić 1 stanowisko porodowe. 7. W skład zespołu powinna wchodzić 1 sala operacyjna, a przy liczbie stanowisk porodowych powyżej 5 - również 1 pokój zabiegowy. XVI. Zakład rehabilitacji 1. Sale masażu suchego, parafinowania, terapii zajęciowej i ćwiczeń samoobsługi powinny być zlokalizowane w pobliżu sal kinezyterapii. 2. Przed salami ćwiczeń, basenów oraz salami hydroterapii powinny być urządzone szatnie oraz węzły sanitarne dla pacjentów (natryski, umywalki, ustępy). 3. Pomieszczenia hydroterapii i balneoterapii powinny być zlokalizowane w kondygnacji parteru, nad przestrzenią instalacyjną oraz ewentualną stacją regeneracji wody basenowej. 4. Boksy dla światłolecznictwa i elektrolecznictwa powinny być oddzielone ściankami do wysokości 2,0 m, umożliwiającymi stosowanie wspólnej wentylacji mechanicznej. 5. Boksy dla urządzeń wytwarzających silne pole magnetyczne (diatermia, terapuls, ultradźwięki) należy zabezpieczać przed szkodliwym oddziaływaniem na otoczenie. XVII. Apteka 1. Apteka szpitalna nie może być dostępna dla pacjentów. Dostęp pracowników szpitala ograniczony jest do poczekalni przy izbie ekspedycyjnej. 2. Wytwórnia płynów infuzyjnych może wchodzić w skład apteki bądź stanowić odrębną jednostkę. XVIII. Punkt krwiodawstwa (skreślona). XIX. Centralna sterylizatornia 1. Centralna sterylizatornia powinna być wyposażona w urządzenia umożliwiające wyjaławianie sprzętu, aparatury, narzędzi, bielizny, materiałów opatrunkowych i innych elementów tego wymagających. 2. Centralna sterylizatornia powinna mieć dogodne połączenia z zespołem operacyjnym dwoma dźwigami, tj. brudnym i czystym. 3. W centralnej sterylizatorni powinny być wyodrębnione przestrzenie podzielone na trzy strefy: 2) czystą, przeznaczoną do kompletowania i pakietowania materiałów, załadowania sterylizatorów, 3) sterylną, przeznaczoną do rozładowania sterylizatorów, magazynowania i ekspedycji. 4. Między strefami brudną i czystą, czystą i sterylną oraz sterylną i pomieszczeniami ogólnymi należy urządzić śluzy umywalkowo-fartuchowe. 5. W następujących działach powinny być urządzone lokalne sterylizatornie, niezależnie od sterylizatorni centralnej: 2) zespół operacyjny (sterylizatornia podręczna), 3) apteka, 4) zakład diagnostyki laboratoryjnej, 5) zakład diagnostyki mikrobiologicznej, 6) poradnia stomatologiczna, 7) oddział zakaźno-obserwacyjny, 8) oddział chorób płuc i gruźlicy. 1. W stacji należy zapewnić ruch postępowy łóżek. 2. Stacja powinna być podzielona na strefę brudną i czystą. Między tymi strefami powinny znajdować się: 2) boks mycia, dezynfekcji oraz suszenia łóżek, 3) śluza szatniowa dla personelu. 4. Powierzchnia pomieszczeń powinna być ustalona przy założeniu, że każde łóżko szpitalne trafia do stacji 3 razy w miesiącu. XXI. Kuchnia 1. Kuchnia powinna być zlokalizowana w osobnym budynku, połączonym przejściem krytym lub tunelem podziemnym z blokiem łóżkowym szpitala. 2. W kuchni należy wyodrębnić następujące strefy: 2) przygotowywania brudnego, 3) przygotowywania czystego, 4) obróbki termicznej i schładzania, 5) ekspedycji posiłków oraz ewentualnego porcjowania. 4. Następujące drogi ruchu wewnętrznego w kuchni wymagają wydzielenia: 2) surowców oczyszczonych, 3) brudnych wózków, 4) czystych wózków, 5) odpadków pokonsumpcyjnych. 6. Do pomieszczeń magazynowych kuchni centralnej powinien być zapewniony dojazd dla samochodów dostawczych. 7. Wysokość pomieszczeń kuchni właściwej powinna być ustalona w zależności od urządzeń i obliczeń wentylacji mechanicznej, jednak nie może być mniejsza niż 3,5 m w świetle. 8. W kuchni centralnej powinna być wydzielona kuchnia mleczna. 9. Kuchnia mleczna powinna składać się ze: 2) pomieszczenia kuchni właściwej, 3) śluzy umywalkowo-fartuchowej, która stanowi wejście do pomieszczenia kuchni właściwej, 4) magazynu produktów dostarczanych z kuchni centralnej i z zewnątrz. 11. W pomieszczeniach właściwej kuchni mlecznej należy wyodrębnić następujące stanowiska: 2) obróbki termicznej, 3) rozlewnia (boks lub loża laminarna), 4) pasteryzacji i schładzania, 5) magazynowania i wydawania. 1. Pralnia powinna być zlokalizowana w osobnym budynku, połączonym przejściem krytym lub tunelem podziemnym z zespołem głównym zakładu. 2. Pomieszczenia powinny być urządzone w sposób zapewniający zachowanie bariery higienicznej, tj. całkowite wyeliminowanie stykania się bielizny czystej z brudną oraz pracowników z tych dwóch stref, z zastrzeżeniem ust. 3. 3. W obiektach istniejących, w których zapewnienie bariery higienicznej jest niemożliwe, dopuszcza się pralnie w układzie tradycyjnym, pod warunkiem wydzielenia ciągu prania bielizny noworodków i dzieci młodszych, zakończonego wyjaławianiem, oraz pod warunkiem poddawania dezynfekcji płynowej poza pralnicami bielizny z oddziałów: zakaźno-obserwacyjnych, chorób płuc i gruźlicy, skórno-wenerologicznego oraz pieluch z oddziałów dziecięcych i bielizny operacyjnej. 4. W pralni z barierą higieniczną powinny być urządzone dwie strefy: 2) strefa czysta - pomieszczenia: wyładunku bielizny z pralnic, suszenia, prasowania oraz sterylizacji bielizny noworodków i dzieci młodszych, dezynfekowania pościeli i odzieży (strona czysta), mycia i dezynfekcji wózków (strona czysta), składowania materiałów wypranych i zdezynfekowanych, naprawy bielizny, wydawania, obsługi administracyjnej i zaplecza socjalnego. W razie urządzenia pralni chemicznej, powinna ona być zlokalizowana w strefie czystej. 6. Strefa brudna i czysta pralni powinny być wyposażone w odrębne węzły sanitarne. 7. Wielkość pralni określa się na podstawie norm zużycia bielizny przez jednostki organizacyjne szpitala oraz ewentualnie innych zakładów opieki zdrowotnej. 8. Wysokość pomieszczenia pralni właściwej ustala się w zależności od urządzeń i obliczeń wentylacji mechanicznej. XXIII. Spalarnia odpadów 1. Spalarnia powinna być zlokalizowana przy kotłowni. 2. W przypadku braku własnej kotłowni, pomieszczenia spalarni odpadów powinny być zlokalizowane w najwyższym budynku szpitala; pomieszczenia te muszą być całkowicie odizolowane od innych pomieszczeń oraz dostępne wyłącznie z zewnątrz. 3. Wewnątrz spalarni układ pomieszczeń powinien zapewnić ruch postępowy od pomieszczeń magazynowania zasobników z odpadami, poprzez halę spalania do pomieszczeń mycia, dezynfekcji i wydawania pojemników. 4. W przypadku gdy zakład posługuje się pojemnikami (workami) jednorazowego użycia, nie jest konieczne wydzielenie pomieszczenia mycia, dezynfekcji i wydawania pojemników. Załącznik nr 3 WYMAGANIA SZCZEGÓLNE, JAKIM POWINNY ODPOWIADAĆ POD WZGLĘDEM FACHOWYM I SANITARNYM POMIESZCZENIA I URZĄDZENIA PRZYCHODNI LEKARSKIEJ (OŚRODKA ZDROWIA NA WSI) 1. Jeżeli przychodnia (ośrodek zdrowia) mieści się w budynku przeznaczonym również na inne cele, wejścia i dojazdy do przychodni powinny być wydzielone. 2. Jeżeli przychodnia (ośrodek zdrowia) mieści się w budynku o więcej niż 1 kondygnacji, budynek musi być wyposażony w dźwig. 3. W przychodni (ośrodku zdrowia) powinny być wydzielone wejścia do: 2) poradni dla dzieci zdrowych, 3) poradni dla dzieci chorych, 4) izolatek, 5) pomieszczeń gospodarczych, 6) apteki. 5. Przy wejściu do przychodni powinna być usytuowana, z zastrzeżeniem ust. 7, rejestratornia obsługująca wszystkie poradnie, z tym że musi być do niej zapewniony osobny dostęp dla dzieci zdrowych, chorych i dorosłych, uniemożliwiających kontaktowanie się tych pacjentów. 6. Poradnie o specjalnościach chirurgicznych oraz poradnie dla dzieci i kobiet powinny być usytuowane na parterze. 7. Poradnia dla dzieci nie może się łączyć z innymi poradniami przychodni. Z wyłączeniem ośrodków zdrowia, w których pokój badań lekarskich może być wspólny dla dzieci chorych i zdrowych, poradnia dla dzieci powinna odpowiadać następującym wymaganiom: 2) pokój przygotowawczy i szczepień powinien być połączony bezpośrednio z pokojem badań lekarskich dzieci zdrowych, 3) pokój badań lekarskich dzieci chorych powinien być połączony bezpośrednio z pokojem przygotowawczo-zabiegowym, 4) poradnie dla dzieci chorych oraz dla dzieci zdrowych powinny mieć osobne poczekalnie wraz z szatniami oraz węzłami sanitarnymi dla pacjentów. 9. W pokojach zabiegów pielęgniarskich, w których wykonywane są zabiegi światłolecznictwa lub badania laboratoryjne, powinna być urządzona wentylacja mechaniczna. 10. Powierzchnia pokoju badań lekarskich powinna wynosić co najmniej 12 m2. 11. Poradnie, w szczególności stomatologiczna i chirurgiczna, powinny mieć urządzenia służące do sterylizacji sprzętu. 12. W poradniach chirurgicznych powinny być urządzone osobne pokoje zabiegowe dla przypadków septycznych i aseptycznych. 13. Pomieszczenia związane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych przez lekarza rodzinnego powinny spełniać następujące wymagania: 2) posiadać wydzielone osobne poczekalnie: dla dorosłych, dla dzieci zdrowych i dla dzieci chorych. Wspólna poczekalnia jest możliwa pod warunkiem wprowadzenia rozdziału czasowego przyjęć dzieci zdrowych od pozostałych pacjentów. WYMAGANIA SZCZEGÓLNE, JAKIM POWINNY ODPOWIADAĆ POD WZGLĘDEM FACHOWYM I SANITARNYM POMIESZCZENIA I URZĄDZENIA PRACOWNI STOMATOLOGICZNEJ 1. Pracownia powinna być wyposażona w instalację gazową, tlenową, sprężonego powietrza (sprężarki bezolejowe) oraz acetylenu i argonu. 2. W odlewni i gipsowni przy zlewozmywakach powinny być zainstalowane odstojniki. 3. W pracowni podstawowej, odlewni metali, pracowni polimeryzacji, polerowni, pracowni chemicznej i ceramicznej powinna być zainstalowana wentylacja mechaniczna. 4. W pracowni podstawowej, gipsowni, pracowni polimeryzacji i ceramicznej oraz polerowni powinny być zainstalowane pochłaniacze pyłu (odciągi miejscowe), a w odlewni - okapy nad piecami. 5. Odlewnia metali, pracownia polimeryzacji i chemiczna oraz polerownia powinny być wyposażone w digestoria. Załącznik nr 5 WYMAGANIA SZCZEGÓLNE, JAKIM POWINNY ODPOWIADAĆ POMIESZCZENIA I URZĄDZENIA CENTRUM KRWIODAWSTWA I KRWIOLECZNICTWA I. Część ogólna 1. Pomieszczenia centrum powinny być urządzone w sposób zapewniający: 2) ciągi produkcyjne w zakresie podstawowej działalności centrum, tj. rejestracji dawców, badań lekarskich i laboratoryjnych, pobierania krwi, produkcji preparatów krwiopochodnych oraz ich przechowywania i eksploatacji, 3) grupowanie pomieszczeń lub działów ze względu na powiązania funkcjonalno-produkcyjne, 4) grupowanie pomieszczeń ze względu na podobieństwo i nasycenie instalacyjne lub szczególne wymagania techniczne. 3. W pomieszczeniach, w których konieczna jest zwiększona wymiana powietrza lub jest niedopuszczalne ze względów technologicznych stosowanie wentylacji grawitacyjnej, powinna być zainstalowana wentylacja mechaniczna. W szczególności dotyczy to: 2) pomieszczeń działu preparatów (np. boksu ściągania osocza z pokojem przygotowawczym), 3) pomieszczeń zwierząt. 2) działu pobierania i konserwacji krwi, w części dostępnej dla dawców, 3) działu magazynowania i ekspedycji, w części dostępnej dla interesantów, 4) działu metodyczno-organizacyjnego. 1. Dział powinien mieć pomieszczenia i urządzenia zapewniające: 2) dokonywanie wszystkich czynności związanych z zakwalifikowaniem zgłaszających się osób (pobieranie krwi do celów diagnostyki, badania hematologiczne, badanie dawców przed oddaniem krwi i okresowe, czynności administracyjne), 3) wydawanie posiłków regeneracyjnych. III. Dział pobierania i konserwacji krwi 1. Pomieszczenia i urządzenia działu powinny zapewniać: 2) rejestrację dawców przed pobraniem krwi, 3) pobranie i etykietowanie krwi, 4) wykonywanie zabiegów plazmaferezy i przekazywanie pobranej krwi do działu preparatyki krwi, ekspedycji lub innego, 5) prowadzenie dokumentacji pobranej krwi. 3. Dział powinien mieć dogodne połączenia z działem laboratoryjnym, działem preparatyki krwi oraz magazynowania i ekspedycji. 4. Sala pobrań powinna mieć bezpośrednie połączenie okienkiem ze stanowiskiem kontroli serologicznej. 5. Separatka powinna być wyposażona w instalację tlenową. IV. Dział laboratoryjny 1. Pomieszczenia i urządzenia działu powinny zapewniać: 2) produkcję (zestawy surowic wzorcowych), analizy chemiczne surowców i produktów (preparatyka w obowiązującym zakresie i inne), 3) usługi dla innych działów (przygotowanie szkła i materiałów do produkcji, sterylizacja, produkcja wody destylowanej i apyrogennej). V. Dział magazynowania i ekspedycji 1. Pomieszczenia i urządzenia działu powinny zapewniać: 2) przyjmowanie zwrotów nie wykorzystanej krwi i preparatów krwiopochodnych, 3) przechowywanie krwi przeznaczonej do dalszej obróbki. 3. Magazyn krwi (chłodnia) powinien składać się z dwóch niezależnie zasilanych komór o pojemności 66% i 33% ogólnej ilości krwi (2:1) oraz jednej zamrażalni o temperaturze - 30 oC. 4. Poczekalnia przy ekspedycji powinna
być łatwo
dostępna dla interesantów z zewnątrz i mieć wydzielony ustęp z umywalką.
|
POLITYKA
ZDROWOTNA MINISTRA ZDROWIA
Światowy
Dzień AIDS 2002 - Polska
PAŃSTWOWA
INSPEKCJA SANITARNA
DECYZJE O
ZDROWIU MILIONÓW
![]() |
STOWARZYSZENIE
OCHRONY ZDROWIA KONSUMENTÓW |
CZASOPISMO RUCHU OCHRONY ZDROWIA AKTUALIZOWANA WERSJA ELEKTRONICZNA |
|
![]() |
![]() |
ALFABETYCZNY
SPIS ZAWARTOŚCI
STRON INTERNETOWYCH DOMENY HALAT.PL
DOTYCZĄCYCH OCHRONY ZDROWIA